Ministerstwo gospodarki przygotowało program wsparcia gmin uzdrowiskowych. To pierwszy od czasu wstrzymania prywatyzacji sanatoriów pomysł rozruszania tego sektora.
W Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej powstał program rozwoju gospodarczego gmin, na których terenie działają uzdrowiska. Projekt jest opracowywany przede wszystkim pod kątem aktywizacji przedsiębiorczości i zmniejszenia bezrobocia. Jest to jednak również pierwsza od kilku lat propozycja dla państwowych spółek uzdrowiskowych, którymi nie interesuje się specjalnie ani właściciel — minister skarbu, ani nadzorujący działalność medyczną — resort zdrowia.
Proponowane rozwiązania mają jeden cel — pozyskanie środków na rozwój infrastruktury okołouzdrowiskowej, a co za tym idzie — utworzenie nowych miejsc pracy. Autorzy programu wsparcia, a wśród nich także przedstawiciele lokalnych samorządów oraz sanatoriów, chcą wykorzystać walory turystyczne regionów.
— Turystyka uzdrowiskowa może być bardzo dochodowa. Jednak żeby przyciągnąć klientów, trzeba mieć co pokazać. Brakuje zaplecza rekreacyjnego. Przyciągnięcie prywatnych kuracjuszy do uzdrowisk to szansa na rozwój gminy — mówi Jan Golba, prezes Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych.
W gminach uzdrowiskowych, w około 2 tys. obiektów, znajduje się ponad 120 tys. miejsc noclegowych. W uzdrowiskach ma szansę rozwijać się turystyka — lecznicza, wypoczynkowa i biznesowa.
Szacuje się, że w Europie popyt na niszową turystykę zdrowotną będzie rósł najszybciej — o co najmniej 3 proc. rocznie.
— Aby jednak osiągnąć korzyści, potrzebne jest odpowiednie wsparcie. Oprócz finansowania z różnych źródeł: budżetowych, pomocowych i własnych, zależy nam na ulgach podatkowych, które pozwoliłyby zwiększyć wydatki na inne przedsięwzięcia — wylicza Jan Golba.
Gminy uzdrowiskowe deklarują, że na promocję uzdrowisk będą rocznie przeznaczać 1 mln zł. Ale to kropla w morzu potrzeb. Koszty realizacji programu aktywizacji regionów uzdrowiskowych szacuje się na ponad 4 mld zł.
Większość środków zainteresowani będą musieli zdobyć sami.
— Liczymy na pomoc rządu. Program zakłada, że na infrastrukturę okołouzdrowiskową przeznaczane będą również wpływy z ewentualnych prywatyzacji uzdrowisk — mówi pragnący zachować anonimowość szef jednego z największych sanatoriów.
O powołanie międzyresortowego zespołu ds. gmin uzdrowiskowych stara się minister gospodarki. Gotowy jest już projekt rozporządzenia w tej sprawie. Na większość propozycji związanych z ulgami dla gmin i uzdrowisk Ministerstwo Finansów odpowiedziało „nie”.