Nowe produkty będą wprowadzane w przyszłym roku, na początek w małych krajach europejskich, dopiero później w większych, jak Wielka Brytania, Niemcy i Polska.

Fintech zajmuje się obecnie rozliczaniem transakcji walutowych i przesyłaniem pieniędzy za granicę. Z jego usług korzysta 3 mln osób.
Europejska licencja bankowa oznacza dla Revolutamożliwość przyjmowania depozytów, które chronione będą do kwoty 100 tys. EUR w ramach europejskiego systemu gwarancji depozytów. Revolut rozpocznie także prace nad ofertą limitu kredytowego na rachunku oraz pożyczek konsumenckich i dla biznesu.
- Wraz z uzyskaniem europejskiej licencji bankowej, postępującymi pracami nad platformą do bezprowizyjnego inwestowania w akcje i finalną fazą przygotowań do wejścia na pięć nowych rynków poza Europą, jesteśmy coraz bliżej tego by stać się Amazonem w bankowości - mówi Nik Storoński, założyciel i prezes Revoluta.