- Sektor samochodowy, na którym opiera się nasza gospodarka, podlega bardzo mocnemu procesowi robotyzacji i automatyzacji, co może spowodować likwidację nawet 40 procent miejsc pracy przy tej produkcji – mówi cytowany przez dziennik „SME” Richard Raši, wicepremier i minister ds. inwestycji i komputeryzacji słowackiego rządu.
Jednak, jak zauważa Andrej Lasz, sekretarz generalny Stowarzyszenia Organizacji Przemysłowych, równocześnie powstawać będą inne wymagające mniej pracy fizycznie, za to bardziej kreatywne i lepiej płatne stanowiska.
To jednak oznacza większe wymagania dotyczące umiejętności cyfrowych pracowników. Richard Raši wymienia tu jako najważniejsze technologie informatyczne, a w tym obszarze brakuje obecnie na Słowacji co najmniej 13 tys. wykwalifikowanych fachowców.
Słowacja jest największym na świecie producenta aut per capita. Ten sektor odpowiada za około 13 proc. PKB. W kraju działają cztery wielkie fabryki samochodów osobowych - PSA w Trnawie, Hyundaia w Żylinie, Volkswagena w Bratysławie oraz Land Rovera Jaguara – w Nitrze. W zeszłym roku wyjechało z nich łącznie 1,08 mln aut, a w tym – jak przewiduje Słowackie Stowarzyszenie Branży Motoryzacyjnej – będzie to 1,15 mln.