Na finiszu sesji na NYMEX czerwcowe futures na amerykańską odmianę ropy WTI drożały o 0,3 proc. (27 centów) do poziomu 79,26 USD za baryłkę. Dzień wcześniej zyskały 0,8 proc.
Z kolei na zamknięciu notowań na ICE Futures Europe, lipcowe kontrakty na globalny benchmark Brent były o 0,4 proc. droższe, zyskując 30 centów i finiszując na pułapie 83,88 USD/b.
Eksperci tłumaczą ostatnią zwyżkę, tym iż spadek zapasów wsparł rynek po miesiącu korekt cen, gdy rynek nerwowo i sporymi wahaniami reagował na rozwój sytuacji geopolitycznej.
Ropa naftowa już w środę odrabiała straty po tym, jak EIA poinformowała, że zapasy ropy w USA spadły o 1,4 mln baryłek w tygodniu kończącym się 3 maja. Tymczasem spodziewano się ich wzrostu o 300 tys. baryłek. Co istotne wzrosły natomiast zapasy benzyny co może wywoływać obawy o przyszły popyt na paliwa w największej gospodarce świata.