Ropa drożała dzięki słabnącemu dolarowi i optymizmowi co do wyniku rozmów amerykańsko-chińskich w Londynie. „Byczym” czynnikiem były również ostatnie dane Baker Hughes wskazujące spadek liczby wież wiertniczych w USA, co sugeruje krótkoterminowe słabnięcie podaży. Rebecca Babin, maklerka z CIBC Private Wealth Group wskazała również jako przyczynę zwyżki ceny ropy wyraźny wzrost tzw. długich pozycji na ropę WTI i duże zamykanie tzw. krótkich pozycji na ten gatunek surowca.
Na zamknięciu sesji na ICE kurs ropy Brent z wiodących, sierpniowych kontraktów rósł o 0,9 proc. do 67,04 USD. Przez kolejne trzy sesje cena baryłki wzrosła o 3,4 proc. Ropa WTI z wiodących, lipcowych kontraktów zdrożała o 1,1 proc. do 65,29 USD. To najwyższy kurs jej zamknięcia do 3 kwietnia. Przez kolejne trzy sesje zdrożała o 3,9 proc.
