Wiadomość, że po raz pierwszy od ponad roku w Chinach zanotowano deflację cen detalicznych osłabiła nadzieję na ożywienie w drugiej gospodarce świata i wzrost popytu na surowce, w tym ropę. Inwestorzy zaczęli również coraz mocniej obawiać się, że polityka Donalda Trumpa przyniesie szkody gospodarcze, czemu prezydent USA sam nie zaprzeczył w ostatnich wypowiedziach, przekonując, że będzie to tylko okres przejściowy. Inwestorzy zareagowali na to negatywnie zwłaszcza, że nasiliły się spekulacje o recesji amerykańskiej gospodarki. To negatywnie wpływało na notowania ropy. Dodatkowo do spadku jej ceny na rynku terminowym przyczyniła się ucieczka od ryzykownych aktywów w związku z gwałtowną przeceną na amerykańskim rynku akcji.
Na zamknięciu sesji na ICE Futures Europe kurs ropy Brent z wiodących, majowych kontraktów spadał o 1,5 proc. do 69,28 USD. Na NYMEX cena baryłki ropy WTI z wiodących, kwietniowych kontraktów zmniejszyła się o 1,5 proc. do 66,03 USD. Oba gatunki ropy są najniżej notowane od 10 września ubiegłego roku.