Ropa tanieje na światowych rynkach po wiadomości o wstępnej zgodzie władz Wenezueli na przeprowadzenie przedterminowych wyborów. Trwające od kilkunastu dni protesty sparaliżowały eksport surowca z tego kraju.
Prezydent Hugo Chavez uległ presji protestujących i wstępnie zgodził się na przeprowadzenie wyborów w pierwszym kwartale przyszłego roku. Największy miejscowy koncern naftowy, Petroleos de Venezuela poinformował, że strajk spowodował zmniejszenie eksportu ropy z 2,7 mln baryłek dziennie do zaledwie 700 tys.
Zapowiedź złagodzenia napięcia w Wenezueli, która jest piątym dostawcą ropy na świecie spowodowała spadek cen ropy na światowych giełdach. W handlu posesyjnym na NYSE cena baryłki ropy ze styczniowych dostaw spadła o 1,1 proc. do 26,90 USD.
MD, Bloomberg