Ropa zaczyna tydzień od korekty ostatnich wzrostów

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-07-10 06:19

Po tym jak ropa odnotowała w zeszłym tygodniu największy wzrost od kwietnia, poniedziałkowe notowania na rynku tego surowca stoją pod znakiem lekkiej przeceny i prób uspokojenia i stabilizacji. Ponownie do głosu doszły obawy o przyszły popyt na surowiec, które przeciągają linę ze spekulacjami odnośnie podaży, informuje Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Ivan Valencia/Bloomberg

Kontrakty terminowe na ropę europejskiej benchmarkowej odmiany Brent utrzymują się powyżej progu 78 USD za baryłkę. Ubiegły tydzień zakończyły sięgającym 4,8 proc. wzrostem w skali tygodnia.

W godzinach porannych polskiego czasu, wrześniowe kontrakty na Brent zniżkowały o 0,3 proc. do 78,25 USD za baryłkę. Z kolei na inny globalny benchmark, amerykańską WTI kontrakty z opcją realizacji w sierpniu spadały o 0,4 proc. do 73,60 USD/b.

Mimo ubiegłotygodniowego wzrostu, ropa pozostaje w tym roku na poziomie około 9 proc. niższym, częściowo z powodu słabego ożywienia gospodarczego w Chinach i agresywnego zacieśniania polityki monetarnej przez banki centralne. Szczególne obawy wiązane są właśnie z gospodarką Państwa Środka, a dzisiejsze dane o inflacji potwierdzają bardzo słaby popyt konsumencki oraz deflację cen producentów.