W trakcie poniedziałkowego porannego handlu sierpniowe kontrakty na ropę globalnego benchmarku Brent przeceniane są w okolicach 0,05 proc. oscylując na poziomie 85,20 USD za baryłkę. Z kolei analogiczne futures na amerykańską odmianę WTI tanieją o około 0,1 proc. i wahają się w okolicach 80,65 USD/b.
Inwestorzy nie są pewni w którą stronę wyraźniej pchnąć notowania gdyż napływające na rynek sygnały są sprzeczne w odbiorze. Musza warzyć doniesienia o kolejnych atakach na szlakach handlowych prowadzących z Bliskiego Wschodu, które wzbudzają obawy o dostawy, z informacjami i prognozami dotyczącymi przyszłego popytu w kontekście choćby rozczarowujących danych z chińskiej gospodarki, obok USA, największego konsumenta ropy.
Mimo ostatniej przeceny, ropa jest nadal na dobrej drodze by odnotować zyski w czerwcu, szczególnie, że spekuluje się o bardzo prawdopodobnym wzroście zapotrzebowania na benzynę w amerykańskiej gospodarce, w związku z nadchodzącym okresem wyjazdów powiązanych ze świętem Dnia Niepodległości.