Ropa zaczyna tydzień od zwyżki

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-12-18 06:19

Nowy tydzień na rynku ropy rozpoczął się od kontynuowania zwyżki cen. Surowiec drożeje na fali obaw o podaż z uwagi na niższy eksport rosyjskiej ropy oraz zagrożenia na jakie narażone są tankowce na Morzu Czerwonym.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W porannym poniedziałkowym handlu na wartości zyskują zarówno kontrakty na europejski benchmark Brent, jak i amerykańską odmianę WTI. Zeszły tydzień surowiec zamknął sięgającym niemal 1 proc. zyskiem.

Dzisiaj lutowe kontrakty terminowe na ropę Brent drożały o poranku o około 0,5 proc. dochodząc do poziomu 76,91 USD za baryłkę. Z kolei styczniowe futures na WTI, które wygasają w najbliższy wtorek zyskiwały w podobnej skali osiągając pułap 71,80 USD za baryłkę. Natomiast zastępujące je kontrakty lutowe kwotowane były na pułapie 72,13 USD/b.

Obawy inwestorów budzi przyszły poziom dostaw surowca. Rosja zakomunikowała w niedzielę, że pogłębi cięcia w eksporcie ropy naftowej w grudniu o dodatkowe około 50 tys. baryłek dziennie lub więcej.

Nastąpiło to po tym, jak Moskwa zawiesiła w piątek około dwóch trzecich załadunków swojej głównej ropy eksportowej Ural z portów z powodu burzy i planowych prac konserwacyjnych.

Do tego nakładają się informacje, że wiele firm transportujących ropę, w tym giganci tacy jak MSC i AP Moeller-Maersk zamierzają unikać przeprawy przez Kanał Sueski z uwagi na wzmożenie ataków na Morzu Czerwonym przez bojowników Huti z Jemenu na statki handlowe.