25 grudnia zostanie otwarty nowy port w pobliżu Sankt Petersburga, który pozwoli Rosji na eksport 240 tys. baryłek ropy dziennie. Wszystko wskazuje więc na to, że Rosja, która w ubiegłym tygodniu zobowiązała się w pierwszym kwartale przyszłego roku zmniejszyć produkcję o 150 tys. baryłek dziennie, już od kwietnia znowu zwiększy wydobycie. Byłby to już drugi przypadek, kiedy nie dotrzymałaby obietnic złożonych innym producentom ropy, przede wszystkim eksporterom z OPEC, którzy w związku z dużym spadkiem cen postanowili zmniejszyć wydobycie o 1,5 mln baryłek dziennie. Żądają jednak, by kraje niezależne też obcięły produkcję łącznie o 500 tys. baryłek