Według ekspertów, to sygnał pokazujący rosnące obawy Kremla dotyczące dalszego wzrostu inflacji. Ceny zaczęły szybciej rosnąć z powodu sankcji Zachodu i rosyjskich kontrsankcji dotyczących importu żywności, a także gwałtownego osłabienia rubla.
- Biorąc pod uwagę trudną sytuację gospodarczą musicie pomóc monitorować ceny paliwa, produktów spożywczych, leków i natychmiast reagować na naruszenia w miejscach pracy, opóźnienia i inne nieprawidłowości dotyczące wypłaty wynagrodzeń i świadczeń społecznych – powiedział Iwanow w wystąpieniu do prokuratorów z okazji ich święta.
Według wstępnych danych rosyjskiego urzędu statystycznego, w 2014 roku inflacja przekroczyła w Rosji 11 proc., z czego ceny żywności poszły w górę o ponad 15 proc.
