Polacy coraz chętniej wypoczywają w kraju, ale nie przekłada się to na stabilizację finansową rodzimych obiektów oferujących zakwaterowanie. Na koniec lutego 2025 r. zaległe zadłużenie przedsiębiorców z tej branży sięgnęło miliarda złotych – wynika z danych BIG InfoMonitora i Biura Informacji Kredytowej (BIK). W ciągu roku wzrosło o 38 mln zł. Liczba dłużników przekracza 2 tys. i jest o 112 podmiotów większa niż rok temu. Jednocześnie jednak udział niesolidnych płatników w sektorze zwiększył się nieznacznie – z 3 do 3,1 proc. To sugeruje, że pogarszająca się sytuacja finansowa dotyczy przede wszystkim podmiotów, które już wcześniej zmagały się z problemami finansowymi. Najbardziej zadłużone są hotele.
– Koszty prowadzenia działalności mocno rosną. Szczególnie dotkliwe dla branży są wysokie ceny energii, mediów i usług zewnętrznych, a także koszty pracy wynikające z podwyżek minimalnego wynagrodzenia. Wyzwaniem jest także presja inflacyjna – mówi Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitora.
Długi hotelarzy wzrosły z 844 mln zł do 870 mln zł. Domy wczasowe i apartamenty na wynajem krótkoterminowy odnotowały zadłużenie rzędu 117 mln zł. Spadło natomiast zadłużenie pól kempingowych i namiotowych, z 1 mln zł do 839 tys. zł.