Choć wtorkowa sesja rozpoczęła się od przewagi podaży, to po około 90 minutach handlu na rynkach akcji w USA indeksy zdołały odrobić straty.
Dow Jones rośnie o 0,1 proc., a S&P500 i Nasdaq zyskują po 0,2 proc. Rentowność obligacji USA rośnie, ale mniej niż na początku sesji. Spada indeks dolara.
Popyt przeważa w 7 z 11 głównych segmentach rynku akcji. Najmocniej drożeją spółki materiałowe (0,8 proc.), nieruchomości (1,3 proc.) i energii (1,6 proc.), które były najmocniej przecenione w poniedziałek. Najsłabiej na tle rynku wyglądają segmenty dóbr codziennego użytku i ochrony zdrowia (po -0,2 proc.), najlepiej notowane na poprzedniej sesji, a także segment użyteczności publicznej (-0,75 proc.).
Obawy wywołane doniesieniami o protestach w Chinach osłabły. Inwestorzy czekają jednak na środowe wystąpienie szefa Fed, a także publikację dzień później preferowanej przez bank centralny miary inflacji, czyli wskaźnika cen konsumpcji w październiku.
Podpis: Marek Druś