Rostowski powiedział, że rzeczywisty deficyt budżetowy będzie poniżej przedstawionego przez rząd limitu 51 mld zł. Jego zdaniem, polskie przychody budżetową są wyjątkowo czułe na zmiany cyklu gospodarczego, spadają gwałtowniej w okresach dekoniunktury i rosną szybciej w okresach jej poprawy. Rostowski ponownie stwierdził, że częściową odpowiedzialność za skalę spowolnienia gospodarczego w Polsce ponosi bank centralny, który zbyt późno rozpoczął obniżanie stóp procentowych. Rostowski nie przewiduje podwyżki podatków w 2014 roku oprócz wymaganych przez regulacje unijne zmian w akcyzie.
