Rosyjski oligarcha krytykuje rozliczenia rublowe

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2022-04-05 11:20

Władimir Lisin, trzeci na liście najbogatszych Rosjan krytykuje forsowane przez Kreml rozwiązanie, otrzymywania zapłaty za eksportowane surowce i towary w rublach. To osłabia pozycję Rosji na rynku międzynarodowym – twierdzi oligarcha.

Władimir Lisin
Władimir Lisin
SERGEI KARPUKHIN / Reuters / Forum

Powołując się na wywiad udzielony gazecie Kommersant, agencja Reuters napisała, że Lisin, który uważany jest za „barona stali” i jest m.in. prezesem rady dyrektorów koncernu NLMK, ma spore wątpliwości co do skuteczności planów wdrażanych przez prezydenta Władimira Putina i jego zauszników.

Od wielu dekad zabiegamy o rynki eksportowe. Rozwijamy relacje z tysiącami klientów w 70 krajach. Trudno sobie wyobrazić, co przekonałoby naszych klientów do przejścia na rozliczenia w rublach i poniesienia ryzyka walutowego – stwierdził Lisin. Dodał, że nakaz płatności w rublach po prostu wyrzuci Rosję z rynków międzynarodowych.

Oprócz tego, Lisin, którego majątek szacowany jest przez magazyn Forbes na 26,2 mld USD (dane za 2021 r.) ostro sprzeciwił się planom wycofania kwitów depozytowych rosyjskich spółek z zagranicznych giełd.

To znacząco zwiększyłoby ryzyko dla inwestorów oraz firm i podważałoby prawa akcjonariuszy – wyjaśnił potentat, który oprócz branży stalowej jest też znaczącym graczem w sektorze transportowym.

Oligarcha, który stara się dystansować od polityki Kremla już kilka razy powtórzył, że to co dzieje się na Ukrainie jest nieuzasadnioną tragedią i ma nadzieję na szybkie rozwiązanie konfliktu.

Rosyjski rząd, przy pełnym poparciu prezydenta Putina, zażądał od kontrahentów pochodzących z “wrogich” krajów zapłaty za dostarczany gaz w rublach, co ma na celu ustabilizowanie wyceny rosyjskiej waluty. Trwają przy tym prace nad poszerzeniem listy towarów i surowców, których taka restrykcja miałaby dotyczyć. Chodzi między innymi o nawozy, zboże, olej spożywczy, ropę, węgiel, metale, drewno.