Na początek jednak zeznania miał dokończyć syndyk WGI Tadeusz Kretkiewicz, a biegła miała przygotować m.in. odpowiedzi na kilka pytań, na które nie potrafiła odpowiedzieć z głowy. Jednym z nich było, w jaki sposób WGI Consulting miał zarabiać na umarzaniu obligacji przy stracie dla klientów. Joanna Opalińska zajmowała się tylko spółką WGI Consulting, która emitowała obligacje stanowiące pomost między domem maklerskim WGI oraz amerykańskimi instytucjami Wachovia Securities oraz IG Markets.

Proces szefów WGI – Macieja S., Łukasza K. i Andrzeja S. toczy się w warszawskim sądzie od września 2013 r. Prokuratura zarzuca im m.in. wyrządzenie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach. W akcie oskarżenia wymienia nazwiska blisko 1,2 tys. poszkodowanych na łączną kwotę blisko 250 mln zł.