RPP, prosimy nie regulować zegarków

Przemek BarankiewiczPrzemek Barankiewicz
opublikowano: 2013-01-10 00:00

Według 79 ;roc. czytelników pb.pl Brak stałej godziny publikacji decyzji RPP to błąd

O której godzinie Rada Polityki Pieniężnej (RPP) ogłosi decyzję w sprawie stóp? To proste pytanie, które zadaliśmy na Twitterze, wywołało burzliwą wymianę zdań i doprowadziło do zakładów wśród ekonomistów. Informację dnia poznaliśmy o godzinie 13:25, co oznacza, że RPP o swoich działaniach informuje coraz później i niemal zawsze o różnej porze. Trzyma więc rynki w niepewności, przez co w instytucjach finansowych pora lunchu w dniu publikacji decyzji mocno się opóźnia.

Na świecie tylko banki centralne Japonii i Rumunii działają podobnie, a Ludowy Bank Chin może zaskoczyć rynek w każdej chwili. Informacja o godzinie ogłoszenia decyzji pojawia się z tylko 5-minutowym wyprzedzeniem. To bardzo kłopotliwe dla uczestników rynku oraz dziennikarzy, którzy przez dużą część dnia muszą pozostawać w trybie alarmowym. Taka polityka nie znajduje też uznania wśród ekonomistów.

— Nie chodzi tylko o problemy z zaplanowaniem lunchu, ale bardziej o brak możliwości zorganizowania jakiejkolwiek poważnej działalności. Brak aktywności rynku jest z tego powodu dłuższy, niż mógłby być. Pozytywy? Chyba tylko możliwość organizowania nieformalnych zakładów o godzinę ogłoszenia decyzji przez RPP — komentuje Piotr Bujak, ekonomista Nordea Banku.

Skoro są zakłady, do akcji wkroczył portal pb.pl i zapytał kilkunastu ekonomistów, o której RPP ujawni decyzję. Dokładnej pory nie przewidział nikt, a odpowiedzi wahały się od 12:30 (Dariusz Winek, BGŻ) do 13:50 (Piotr Kalisz, Citi Handlowy). Wszyscy natomiast przewidzieli cięcie stóp o 25 punktów bazowych.

Dlaczego RPP jest tak zmienna? Według jej byłego członka, to kwestia samodyscypliny instytucji.Jednak oficjalnym powodem jest regulamin. Potwierdził to wczoraj Marek Belka. — Nie ma stałej godziny publikacji decyzji RPP, bo do czasu jej ogłoszenia nie możemy wyjść. Nawet na obiad — oznajmił na konferencji prasowej. Może więc, choćby z powodów zdrowotnych, czas na zmianę regulaminu?

MIAŁA NOSA: Marta Petka-Zagajewska, główna ekonomistka Raiffeisen Banku, była najbliżej przewidzenia, o której godzinie RPP ogłosi decyzję w sprawie stóp. Pomyliła się zaledwie o pięć minut. Jednak ona także nie pochwala praktyki informacyjnej RPP: „W cywilizowanym świecie przyjęło się, że godzina ogłaszania decyzji przez banki centralne o stopach jest stała. Nie bez powodu — stoją za tym realne pieniądze. Jeśli diler obligacji odejdzie w momencie ogłaszania decyzji na chwilę od stanowiska, może stracić niemałą kwotę”.