Wczoraj szef amerykańskiego Banku Centralnego Ben Bernanke pesymistycznie ocenił sytuację gospodarczą tego kraju. Wyraził obawę, że I połowa br. może zakończyć się w USA recesją.
Zdaniem Rucińskiego, sytuacja za ocenem w większym stopniu wpłynie na gospodarki państw zachodnioeuropejskich, które są bardziej powiązane z amerykańską. Analityk uważa, że kondycja gospodarki amerykańskiej już od dawna ma wpływ na zachowania naszych inwestorów, więc nie należy się spodziewać ich nagłego zniechęcenia.
Dodaje, że niskie ceny akcji mogą skłonić inwestorów do ich kupowania. Pocieszeniem może być wypowiedź szefa amerykańskiego Banku Centralnego, że prognozy na przyszłość są bardziej optymistyczne. Jego zdaniem, w II połowie roku sytuacja w sektorze bankowym się ustabilizuje i wzrośnie aktywność gospodarcza.