Na wyrok w sprawie Bogusława B., oskarżonego o stworzenie piramidy finansowej i wyłudzenie od około 130 osób 33,5 mln zł trzeba będzie poczekać. Jeden z najsłynniejszych aferzystów III RP, skazany już w 2000 r. w sprawie Art-B na dziewięć lat więzienia, wczoraj wycofał wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
W grudniu 2012 r. Bogusław B. wycenił swój udział w ujawnionej na łamach „PB” aferze brytyjskiej spółki Digit Serve (DS) na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć i zwrot 25 proc. wyłudzonych pieniędzy.
Klienci DS chcieli jednak, by B. pokrył 80 proc. ich strat. Obie strony nie doszły do porozumienia i w konsekwencji ruszy proces, w którym na ławie oskarżonych obok B. zasiądzie mający te same zarzuty Maciej G. (były szef powiązanej z DS spółki Ceng Polska).