We wtorek w samo południe zarząd KGHM, kontrolowanego przez państwo producenta miedzi, spotka się wirtualnie z przedstawicielami związków zawodowych, by rozmawiać o płacach. W praktyce będzie to rozmowa również o Polskim Ładzie.
W lutym będzie wiadomo
— Ludzie mają już dosyć, zaczynają się buntować, a ja sam od dawna nie nadążam za tym, co mówi premier — twierdzi Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego, członka OPZZ.
W oświadczeniu z 17 stycznia związek napisał: „miało być tak pięknie, a wyszedł totalny chaos”.
— Utrata wynagrodzenia w styczniu jest ewidentna i idzie w setki złotych, a czasem nawet przekracza 1000 zł — podkreśla Ryszard Zbrzyzny.
W równie krytycznym tonie utrzymane jest pismo miedziowej Solidarności, mimo że politycznie jest jej bliżej do rządu Zjednoczonej Prawicy. Józef Czyczerski, jej przewodniczący, napisał o „dużym poruszeniu” wśród załogi KGHM, spowodowanym niższymi wypłatami za grudzień 2021 r. i niższymi czternastkami. W odpowiedzi władze KGHM potwierdzają, że wypłaty były niższe ze względu na Polski Ład (a konkretnie: ze względu na czternastkę nie można było zastosować ulgi dla klasy średniej). Na temat ostatecznego wpływu nowych reguł podatkowych na wynagrodzenia w KGHM dział kadr wypowie się jednak dopiero w lutym.

Rozmowy potrwają
Pracownicy KGHM analizują Polski Ład z uwagą, bo średnia miesięczna płaca wynosi w spółce 13,5 tys. zł. Przekraczają kwotę 133 692 zł rocznie, więc nie obowiązuje ich ulga dla klasy średniej, tracą też na innych nowych regulacjach. Józef Czyczerski podkreśla jednak, że wysokie wynagrodzenie wyrabiane jest weekendami — nadgodziny stanowią aż 40 proc. wynagrodzenia górników.
W takich nastrojach związki zaczną rozmawiać z zarządem o płacach w 2022 r. Nie spodziewają się szybkich rozstrzygnięć, ponieważ zarząd nie anonsował im planów podwyżek.
— Kolejne spotkanie odbędzie się zapewne na początku lutego — mówi Ryszard Zbrzyzny.
Podatek od kopalin ciąży
Oba największe miedziowe związki postulują ponadto uwolnienie KGHM od ciężaru podatku od kopalin, który naliczany jest od wartości wydobycia (nie od zysku osiągniętego na wydobyciu) i w 2021 r. wyniósł około 3 mld zł. W kampanii wyborczej w 2015 r. Prawo i Sprawiedliwość obiecywało zniesienie tej daniny.
Związki łączą kwestie Polskiego Ładu z podatkiem od kopalin, ponieważ ten drugi wpływa negatywnie na poziom rocznej nagrody, która zależy od wypracowanego zysku.