Strategia spółki łącząca cele finansowe z troską o kwestie środowiskowe, społeczne i z zakresu ładu korporacyjnego przynosi inwestorom wyższą stopę zwrotu — wynika z porównania indeksu spółek odpowiedzialnych z głównymi indeksami warszawskiej giełdy (GPW). Respect Index wzrósł od listopada 2009 r. do września 2015 r. o 151 proc.

W tym czasie WIG urósł o 81,7 proc., a WIG20 o 16,4 proc. — choć trzeba pamiętać, że ten ostatni nie uwzględnia wypłat dywidend. Jacek Kuchenbeker, starszy menedżer w dziale zarządzania ryzykiem Deloitte, podkreśla, że zachowanie lepsze od rynku to globalna tendencja dla indeksów spółek odpowiedzialnych.
— Cechą charakterystyczną spółek zarządzanych w sposób odpowiedzialny jest to, że są uporządkowane i stawiają na zrównoważony rozwój, który z powodzeniem włączają w DNA swojego biznesu. Uporządkowanie i dojrzała strategia powodują, że są bardziej przewidywalne i potrafią sobie poradzić nawet w sytuacji gwałtownej zmiany warunków rynkowych — zaznacza Jacek Kuchenbeker.
Uporządkowanie spółek znajdujących się w Respect Indeksie dostrzegają inwestorzy. Zwłaszcza ci zagraniczni, przyzwyczajenido tego, że na ich rynkach macierzystych funkcjonują podobne wskaźniki.
— Prawdą jest, że zainteresowanie funduszy zagranicznych jest dużo większe niż polskich, ale to się zmienia. Działające w Polsce fundusze inwestycyjne i emerytalne wyrażają coraz większe zainteresowanie, może jeszcze nie całym Respect Indeksem, ale wdrażaniem przez spółki wybranych zasad czy rozwiązań mających fundamentalne znaczenie w procesie kwalifikowania się do jego składu — mówi Jacek Kuchenbeker.
O zainteresowanie inwestorów spółka może powalczyć. By znaleźć się w Respect Indeksie, spółka musi się sama zgłosić. Ma przy tym gwarancję, że jeśli nie przejdzie kwalifikacji, informacja o tym nie zostanie ujawniona. Weryfikacją spółek zajmuje się firma audytorska Deloitte. To ona sprawdza realizowanie zasad ładu korporacyjnego, ładu informacyjnego, relacji inwestorskich, a także ekologicznych, społecznych i pracowniczych.
Kryteria kwalifikacji są przy tym z roku na rok podnoszone. Wymagania indeksu zostały ponadto określonew taki sposób, by uwzględnić również specyfikę branżową. Ankieta będąca wstępem do kwalifikacji do indeksu zawiera zatem pytania przeznaczone dla wszystkich spółek bądź jedynie tych prowadzących określony rodzaj działalności — zgodnie z podziałem prowadzonym przez giełdę na przemysł, finanse i usługi.
Elitarny klub
Obecnie w portfelu Respect Indeksu znajdują się 24 spółki. Głównie te większe, ale obok takich gigantów jak KGHM i PZU znalazł się np. Apator. Niewielka liczba firm w portfelu nie powinna dziwić — tak jest też na świecie, co dodaje prestiżu.
— Jeśli spojrzymy na indeksy o tym charakterze, funkcjonujące na giełdach nowojorskiej czy londyńskiej, to okaże się, że w ich skład wchodzi nie więcej niż 10 proc. notowanych spółek. Tyle spełnia kryteria kwalifikacyjne na wymaganym poziomie. Giełda warszawska wytypowała ich na razie mniej, widać jednak wzrost zainteresowania ze strony samych spółek, które coraz chętniej przyjmują rozwiązania składające się na odpowiedzialne zarządzanie obszarem środowiskowym, społecznym i sferą ładu korporacyjnego — podsumowuje Jacek Kuchenbeker.
Szczegółowe informacje o Respect Index i o tym, jak zgłosić do niego spółkę, znajdują się na stronie:
www.odpowiedzialni.gpw.pl