W ostatnim kwartale 2018 roku największa europejska tania linia lotnicza przewiozła 32,7 mln pasażerów. Jej przychody wzrosły o 9 proc. do 1,53 mld EUR. Zakończenie kwartału stratą to skutek „nadmiernych zdolności przewozowych zimą w Europie”, tłumaczy Ryanair.

Michael O'Leary, prezes spółki od 24 lat, którego kontrakt przedłużono na 5 następnych, przyznał iż strata jest rozczarowaniem.
- Pocieszamy się tym, że było to spowodowane w całości niższymi niż oczekiwaliśmy cenami przewozów – powiedział.
Wskazał, że spadek cen przewozów oraz wzrost cen paliw jest jeszcze większym problemem dla rywali Ryanair.