- Jeśli chodzi o kwiecień i maj, Ryanair oczekuje obecnie redukcji zdolności przewozowych o nawet 80 proc. i nie można wykluczyć całkowitego uziemienia floty – głosi oświadczenie spółki wydane w poniedziałek. – Linia podjęła natychmiastowe działania zmierzające do redukcji koszów działalności i poprawy stanu gotówki – dodaje.

Ryanair przypomniał, że w ostatnich dniach wiele europejskich krajów wprowadziło zakaz lotów.
Prezes Michael O’Leary podkreślił, że irlandzka spółka jest „odporna” dzięki silnemu bilansowi i znaczącej płynności. Zapewnił, że Ryanair jest w stanie przetrwać nawet dłuższy okres całkowitego odwołania lotów.