Rynek czeka na RPP

Burza Piotr
opublikowano: 1999-01-20 00:00

Rynek czeka na RPP

We wtorek złoty, otworzył się słabiej — na poziomie 7,17/6,99 proc. powyżej parytetu. Spadek wartości naszej waluty spowodowała realizacja zysków przez inwestorów po tym, jak nasza waluta wybiła się do poziomu 7,5 proc. (na fali pozytywnych nastrojów na światowych rynkach). Analitycy twierdzą, że osłabienie złotego jest też spowodowane napięciami wewnątrz koalicji rządowej. Unia Wolności bowiem pragnie zmian w resorcie zdrowia, a negocjacje w tej sprawie dotychczas nie przyniosły rezultatu.

Dzisiaj odbędzie się spotkanie Rady Polityki Pieniężnej, na którym mogą być zredukowane stopy procentowe. W związku z tym wydarzeniem dealerzy przewidywali rano raczej niewielkie ruchy na rynku, bez przewagi kupna czy też sprzedaży.

Na otwarciu dolar kosztował 3,5100/80 zł, a euro 4,0788/57 zł.

W czasie porannej sesji złoty osłabił się do poziomu 6,91/6,80 proc. odchylenia od parytetu. Za dolara płacono 3,5220/60 zł, a za euro 4,0881/35 zł.

— Większość polskich banków jest ustawiona na długich pozycjach dolarowych — kupno. W ten sposób zabezpieczają się przed nagłym załamaniem na światowych rynkach walutowych. W związku z tym, myślę, że dalszy spadek wartości złotego jest limitowany — stwierdził rano dealer walutowy.

W POŁUDNIE złoty był odchylony 7,07/6,99 proc. od parytetu. Dolar kosztował 3,5170/90 zł, a Analitycy rynkowi twierdzili, że poranny spadek złotego był spowodowany realizacją zysków przez część inwestorów. Niepewność co do rezultatu dzisiejszego spotkania RPP spowodowała, że obroty na forexie były niewielkie. Jeśli rada obniży stopy procentowe w niewielkim stopniu, może to wzmocnić złotego. Większe złagodzenie polityki monetarnej spowoduje znaczny spadek wartości naszej waluty. Natomiast gdyby nie wprowadzono żadnych zmian, może to być pozytywnym lub neutralnym sygnałem dla naszej waluty.

Na zamknięciu dolar kosztował 3,5300/30 zł, euro 4,0982/52 zł, a odchylenie od parytetu wynosiło 6,69/6,57 proc.

Depozyty, pomimo napływu 2,403 mld zł netto gotówki na rynek międzybankowy, otworzyły się na nie zmienionym poziomie — O/N na poziomie 15,75/15,95 proc., a T/N na poziomie 15,75/15,95 proc.

Cezary Józefiak, członek RPP, powiedział że inflacja bazowa, która szacunkowo wyniosła 9,5 proc. w ubiegłym roku, w tym roku spadnie poniżej 8 proc. Ceny towarów i usług wzrosły w ubiegłym roku o 8,6 proc., wzrost na ten rok jest szacowany na 6-8 proc.

INDEKS NIKKEI na tokijskiej giełdzie spadł o 34,62 pkt i wyniósł ostatecznie 13770,44 pkt. Na tokijskiej giełdzie walutowej dolar zaczął zyskiwać na wartości. Na otwarciu sesji za dolara płacono 114,35 jenów. Jednak spekulacje, czy komisja monetarna japońskiego banku centralnego obetnie stopy procentowe, spowodowały dalsze wybicie dolara. Po południu dolar kosztował już 114,88 jenów.

— Pozytywne informacje z Brazylii miały większy wpływ na umacnianie się zielonego niż redukcja stóp procentowych—stwierdził dealer walutowy jednego z tokijskich banków.

W Europie dolar jednak się osłabił. Za zielonego płacono 113,70 jenów, a za euro 1,1580 USD.

Piotr Burza