Mimo niestabilnej sytuacji ekonomicznej polscy przedsiębiorcy nie ograniczyli inwestycji, a to zwiększyło popyt na leasing środków transportu oraz maszyn i urządzeń specjalistycznych.
— Są one głównymi filarami wzrostu branży i skutecznie opierają się recesji — mówi Aleksandra Chrzanowska, dyrektor działu rozwoju biznesu ING Lease.
Patent na bessę
W 2011 r. negatywne skutki kryzysu neutralizowała koniunktura związana z przygotowaniamido Euro 2012. Sektor specjalistycznych maszyn i urządzeń zanotował wzrost finansowania leasingiem o 26 proc., a pojazdów ciężarowych o 44 proc. (o ponad 70 proc. wzrosła wartość finansowania ciągników siodłowych i naczep, a o 7 proc. pojazdów do 3,5 t).
Polskie firmy przyczyniły się do rozwoju branży, coraz chętniej inwestując w parki maszynowe oraz nowoczesne i efektywne technologie.
— Poprawiły w ten sposób swoją konkurencyjność — uważa Tomasz Skupiewski, prezes LeasingBroker.
Przedstawiciele leasingodawców twierdzą, że mimo spowolnienia gospodarczego zapotrzebowanie na leasing (szczególnie ciężkiego sprzętu) utrzyma wysoki poziom. Piotr Klimczak, odpowiedzialny w BZ WBK Finanse & Leasing za finansowanie branży budowlanej, tłumaczy, że Polska jest jednym z największych placów budowy w Europie i będzie nim również po zakończeniu Euro 2012.
— Wiele z rozpoczętych inwestycji będzie realizowanych nawet kilkanaście miesięcy po mistrzostwach — mówi Piotr Klimczak.
Kuszą profity
Specjaliści przekonują, że do sięgania po leasing zachęcają przedsiębiorców — wobec groźby recesji — głównie profity podatkowe.
— W przypadku leasingu operacyjnego do kosztów uzyskania przychodu korzystający może zaliczyć całą ratę leasingową (kapitał i odsetki), a w leasingu finansowym — część odsetkową raty i amortyzację przedmiotu leasingu — wskazuje Aleksandra Chrzanowska. Firma może ponadto korzystać z przedmiotu, nie zamrażając swoich pieniędzy.
— Nie obniża w ten sposób swojej płynności finansowej — mówi Aleksandra Chrzanowska. Dodaje, że znając wysokość miesięcznej raty leasingowej, klient może zaplanować wydatki w całym okresie finansowania. Poza tym leasing można uzyskać szybciej i łatwiej niż kredyt.
— Do zalet tej formy finansowania należy także m.in. możliwość ustalenia elastycznego okresu umowy i struktury płatności oraz niższa cena zakupu dóbr inwestycyjnych dzięki programom vendorowym i rabatom wynegocjowanym przez leasingodawcę — dodaje Arkadiusz Etryk, prezes Raiffeisen-Leasing Polska.
Zachowują dystans
Ale polscy przedsiębiorcy ostrożnie podchodzą do nowych przedsięwzięć. Wiele razy weryfikują plany i dokładniej analizują oferty leasingodawców. — Nauczeni doświadczeniem z lat 2008-10, znacznie rozsądniej planują przedsięwzięcia inwestycyjne — uważa Arkadiusz Etryk. Sylwester Salach z Remedium — Doradcy Finansowi twierdzi zaś, że zakupy stały się bardziej praktyczne i konkretniejsze.
— Nie jest to tylko efekt mniejszej zdolności kredytowej, lecz racjonalnego podejmowania nowych zobowiązań — dodaje Sylwester Salach.