RYNEK NIE WIERZY ZARZĄDOWI PZU
Analitycy są przekonani, że prezes PZU głosował wbrew resortowi skarbu
Zaledwie co czternasty finansista, pytany na zlecenie „Pulsu Biznesu” przez Instytut Badania Opinii i Rynku Pentor, sądzi, że sposób głosowania prezesów PZU podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy BIG BG był wynikiem wykonywania instrukcji Skarbu Państwa.
Z badań, przeprowadzonych na zlecenie naszej redakcji wśród 100 maklerów, analityków i doradców inwestycyjnych, wynika, że dokładnie połowa ankietowanych uważa, że Bogusław Kott, prezes BIG BG, nie postępował słusznie — z punktu widzenia dalekosiężnych interesów banku — opierając się wkroczeniu Deutsche Banku do BIG BG. Szefowi BIG BG rację przyznaje tylko co trzeci ankietowany.
PZU był aliantem DB
Za to prawie połowa specjalistów rynku kapitałowego sądzi, że sposób głosowania PZU podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy BIG BG był wynikiem porozumienia z Deutsche Bankiem (badania zostały przeprowadzone po ujawnieniu informacji o tym, że PZU podpisało przed prywatyzacją porozumienie z Deutsche Bankiem, dotyczące sprzedaży akcji BIG BG). Co trzeci pytany uważa, że szefowie największego polskiego ubezpieczyciela działali na własną rękę.
Zdecydowana większość specjalistów (58 proc.) jest zdania, że resort skarbu nie powinien zajmować stanowiska w sprawie akcjonariatu BIG BG, ponieważ bank jest instytucją prywatną i tworzy to precedens na przyszłość. Co trzeci jest przeciwnego zdania i argumentuje, że MSP odpowiada za cały system finansowy państwa.
Wyraźna opcja
Zdecydowana większość badanych jest również zdania, że najbardziej korzystne dla BIG byłoby przejęcie przez Deutsche Bank. Tylko co czwarty uważa, że najlepszym wyjściem byłoby zachowanie dotychczasowego akcjonariatu.
Co trzeci specjalista rynku kapitałowego wierzy, że druga, dzisiejsza, część WZA zakończy się odsunięciem rozstrzygnięć na kolejny termin. Nieco mniej osób przewiduje, że strony osiągną kompromis (28 proc.) lub też zwyciężą Niemcy (23 proc.). Niewielu specjalistów wierzy, że przywrócone zostanie status quo sprzed WZA lub też Deutsche Bank wycofa się z inwestycji w BIG BG.
Finansiści patrzą chłodno i oceniają kontrowersyjne postawy i posunięcia wszystkich uczestników tej gry w kontekście długofalowego rozwoju sytuacji. Za najkorzystniejsze dla przyszłego rozwoju BIG BG uznaje się wprowadzenie go jednak na orbitę wpływów niemieckiego giganta.
Drugi z najważniejszych wniosków, jakie płyną z naszego sondażu, to zdecydowany sprzeciw środowiska wobec nadmiernej ingerencji administracji państwowej w losy prywatnych firm.


