Rynek surowców pozostanie nieprzewidywalny

Rozmawiała: Jagoda Fryc
opublikowano: 2015-10-07 22:00

3 pytania do...

3 PYTANIA DO… MACIEJA KOŁODZIEJCZYKA, ZARZĄDZAJĄCEGO FUNDUSZAMI INVESTORS TFI

1 Z czego wynika wzrost cen ropy w ostatnich dniach?

Ropa naftowa drożała z dwóch powodów: rozpoczęcia bombardowań pozycji rebeliantów w Syrii przez Rosję oraz z powodu spadku wydobycia w USA. Samoloty dwóch niezbyt przyjaźnie nastawionych mocarstw, czyli USA i Rosji, w jednej przestrzeni powietrznej w regionie odpowiedzialnym za około 30 proc. światowego wydobycia — takie wydarzenia mogą wystraszyć inwestorów i spowodować wzrost cen. Ponadto, we wtorek EIA [Energy Information Administration — red.] podała, że wydobycie w Stanach Zjednoczonych spadło o 120 tys. baryłek dziennie i jest najniższe od września 2014 r. Było to najprawdopodobniej bezpośrednią przyczyną wtorkowego wzrostu o około 6 proc. Rynek zapewne spodziewa się dalszego ograniczenia produkcji z najmniej opłacalnych złóż łupkowych w USA.

2 Czy można liczyć na kontynuację zwyżek w krótkim terminie?

Nie prowadzimy w tej chwili prognoz dla rynku surowcowego. Próba przewidywania zachowania się cen surowców w krótkim okresie jest tym trudniejsza, że na ceny wpływ mają nieprzewidywalne czynniki pogodowe i geopolityczne.

3 Czy w dłuższej perspektywie jest szansa na odreagowanie na rynku surowców?

Jeśli do końca roku ceny nie wzrosną znacząco z obecnych poziomów, szerokie indeksy surowcowe spadną piąty rok z rzędu. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia ostatnio w latach 1996-2001, tuż przed początkiem rynku byka z lat 2001-11. Z tego powodu można spodziewać się pewnego odreagowania cen w górę w najbliższych kwartałach. Trudno jednak na tę chwilę prognozować podobne wieloletnie zwyżki jak w poprzedniej dekadzie. Były one bowiem związane z nadzwyczajnym wzrostem popytu z Chin. W dłuższej perspektywie ceny surowców rosną w tempie zbliżonym do inflacji konsumenckiej, choć oczywiście przy znacznej zmienności z miesiąca na miesiąc.