Rynek wierzy w ruch na ZEW-ie
Jak pokazują notowania ZEW-u, inwestorzy nie tracą nadziei na ogłoszenie wezwania na walory raciborskiej spółki. Tylko od połowy listopada kurs walorów ZEW-u wzrósł o ponad 26 proc. Wczoraj, po 0,5-proc. wzroście podczas notowań jednolitych akcje spółki zostały wycenione na GPW na 40,8 zł.
W notowaniach ciągłych ich kurs osiągnał nawet poziom 41 zł, a przed końcem sesji płacono za nie nawet po 41,1 zł.
Na ogłoszenie wezwania, jeśli w ogóle do niego dojdzie, SGL Carbon ma czas tylko do końca stycznia tego roku. W marcu Niemcy otrzymali zgodę KPWiG na przekroczenie 50 proc. głosów na WZA przedsiębiorstwa. Prawdopodobnie już dawno byłoby po wezwaniu, gdyby nie proponowana przez Niemców cena, na którą nie chcą się zgodzić NFI im. E. Kwiatkowskiego i 3 NFI. Należy do nich 37 proc. akcji ZEW-u.
Niemcy posiadają oficjalnie 19,6 proc. kapitału akcyjnego spółki. Prawdopodobnie na ich zlecenie akcje przedsiębiorstwa kupował także Shahid Ahmed, który posiada ponad 6,3 proc. akcji ZEW-u. Wiele wskazuje na to, że to także oni stoją za wczorajszymi transakcjami pakietowymi walorami spółki.
Cichy pośrednik
Po cenie 33,5 i 37,8 zł zmieniło w nich właściciela łącznie 171,6 tys. akcji ZEW-u, stanowiących 7,6 proc. kapitału akcyjnego spółki. Bez ugody z NFI Niemcy nie będą jednak w stanie przejąć kontroli nad spółką. Negocjacje w tej sprawie ciągną się od ponad roku. Na jesieni 1998 r. Niemcy podpisali z funduszami umowę na wyłączność w negocjacjach. SGL zdążył się już jednak porozumieć z Carbon Inwest, spółką, która jak nieoficjalnie wiadomo skupowała walory ZEW-u na zlecenie Feist Incon, drugiego zainteresowanego przejęciem spółki.
Niemcom udało się też wprowadzić swojego przedstawiciela do rady nadzorczej raciborskiej spółki, co ciekawe przy całkowitym poparciu pozostałych akcjonariuszy.
Problemy, z jakimi od pewnego czasu boryka się ZEW (ale także i światowi producenci elektrod), znajdują swoje odbicie w uzyskiwanych przez spółkę wynikach. Rok 1998 ZEW zakończył jeszcze dwumilionowym zyskiem netto, przy przychodach na poziomie 186 mln zł. Rok 1999 prawdopodobnie zakończy się już znaczną stratą.
Wyniki nie cieszą
Po trzech kwartałach sprzedaż spółki wynosi 120,7 mln zł, prawie 17 proc. mniej niż w analogicznym okresie 1998 roku. Strata na działalności operacyjnej przekracza 7 mln zł, podczas gdy rok wcześniej było to ponad 7 mln zł zysku.
Strata netto sięga 11,3 mln zł (zysk netto po 3 kwartałach 1998 roku wyniósł 3,5 mln zł). Poprawę sytuacji przynieść ma prowadzony w spółce program restrukturyzacji. Docelowo w spółce ma znaleźć zatrudnienie około 830 osób, o 20 proc. mniej niż w ubiegłym roku. Łączne oszczędności, jakie ma przynieść program restrukturyzacji, zarząd ZEW-u szacuje na 14,5 mln zł rocznie.