Rynkowa neutralność pozwoliła zarobić

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2020-04-08 22:00

Utrzymywanie portfela spółek przy zabezpieczeniu ryzyka rynkowego przyniosło zyski, ale ta strategia daje słabsze wyniki, jeśli ceny akcji dynamicznie odbijają.

Choć od początku roku skorygowany o dywidendy indeks warszawskiego parkietu WIG20 stracił ponad 26 proc., a wskaźnik giełdy nowojorskiej S&P500 zniżkował o prawie 18 proc., to w tym czasie na akcjach można było także zarobić. Warunkiem było przyjęcie strategii zakładającej zerową ekspozycję na ryzyko rynkowe. Pokazuje to fundusz Skarbiec Market Neutral, któryzyskał od początku roku 7,3 proc. (stan na 31 marca). Był to najlepszy wynik w grupie funduszy absolutnej stopy zwrotu.

Fot. Krystian Maj-forum

— Nasz portfel składa się z dwóch części. Pierwsza to akcje spółek, te naszym zdaniem powinny zachowywać się lepiej niż szerokie rynki, na których są notowane. Druga, przeciwstawna część, to krótkie pozycje w kontraktach terminowych na indeksy korespondujące ze spółkami z części pierwszej — tłumaczy Bartosz Szymański, zarządzający w Skarbcu TFI.

W ten sposób powstaje portfel, który przy użyciu krótkich pozycji w indeksowych kontraktach terminowych eliminuje ryzyko systemowe (rynkowe) i wystawiony jest jedynie na ryzyko specyficzne (konkretnych spółek i ich modeli biznesowych). Taka konstrukcja portfela pozwala na uzyskanie alokacji netto na poziomie zbliżonym do zera. W jakich sektorach Skarbiec Market Neutral znalazł okazje do zarabiania ponad rynek? Na koniec marca 27 proc. portfela stanowiły spółki z sektora dóbr konsumpcyjnych, a po około jednej piątej sektor IT i usług. Sektor przemysłowy na koniecpierwszego kwartału miał 17-procentowy udział, a sektor ochrony zdrowia 11-procentowy.

— W czasie załamania na giełdach w pierwszym kwartale lepiej od rynku poradzili sobie przedstawiciele branży podstawowych dóbr konsumenckich, których akcje stanowią największą część portfela. Inwestujemy też w szeroko rozumiany sektor ochrony zdrowia, choć unikamy segmentu, jakim jest biotechnologia — wylicza Bartosz Szymański.

Zarządzający Skarbca TFI przyznaje, że pandemia COVID-19 wyjątkowo utrudnia stawianie rynkowych prognoz. O ile w razie kontynuacji rynkowych zawirowań Skarbiec Market Neutral powinien radzić sobie lepiej od typowych funduszy akcji, o tyle w przypadku wyraźnej i szybkiej poprawy koniunktury jego zachowanie zapewne będzie słabsze niż tradycyjnych funduszy akcyjnych.

— Obecnie mamy do czynienia z czarnym łabędziem, którego realny wpływ na światową gospodarkę jest bardzo trudny do skwantyfikowania. To czy i kiedy światowa gospodarka powróci na swoje dotychczasowe tory, zależy od tego, jak szybko poszczególne kraje poradzą sobie z opanowaniem pandemii. Przy tych rozważaniach należy również uwzględnić wpływ impulsu monetarnego i fiskalnego władz poszczególnych krajów. Zapowiedzi działań są obiecujące — dodaje Bartosz Szymański.

W strukturze geograficznej portfela przeważają spółki amerykańskie, a polski rynek odpowiada za około 10 proc.

— Wynika to z tego, że na rynku amerykańskim można znaleźć dużo więcej przedsiębiorstw działających zarówno w formule B2B, jak i B2C, których produkty wyróżniają się na tle pozostałych spółek wchodzących w skład lokalnych indeksów — tłumaczy Bartosz Szymański.