Rząd pokazał węglowe ambicje

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2024-09-05 20:00

W ogłoszonym właśnie ambitnym scenariuszu transformacji rząd ściął prognozy zużycia węgla w 2030 r. W piątek okaże się, co myślą o tym górnicy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co zakłada bazowy plan rządu dla górnictwa
  • a co zakłada plan ambitny
  • ile zielonej energii Polska może mieć w 2030 i 2040 r.
  • ile będzie kosztowała transformacja
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu do 2030 r. (KPEiK) będzie najważniejszym dokumentem strategicznym dla polskiej energetyki. Będzie, ale dopiero wtedy, gdy rząd go w końcu opracuje, a Komisja Europejska zatwierdzi. Ten moment się zbliża, ponieważ opóźniony mocno projekt w połowie września zostanie w końcu poddany konsultacjom społecznym.

Prezentację z wybranymi liczbami Ministerstwo Klimatu i Środowiska postanowiło pokazać jednak wcześniej. 5 września zobaczyli ją dziennikarze, a na piątek 6 września resort zaprosił do Warszawy na prekonsultacje, organizacje górnicze, ekologiczne i przedsiębiorców. Minister Paulina Hennig-Kloska i wiceminister Urszula Zielińska żartowały w czwartek, że są gotowe rozmawiać z górnikami cały dzień, a może i cały weekend.

Węglowe widełki

Górnicy, grupa politycznie silna, zwrócą zapewne uwagę na rządowe prognozy dotyczące rynku węgla. Dotychczas obowiązywały szacunki zapisane w umowie społecznej, którą w 2021 r. zawarł z górnikami poprzedni rząd. Mówią o 30 mln ton wydobycia w 2030 r. wobec ponad 50 mln ton w 2020 r. Umowa społeczna, ze względu na elementy pomocy publicznej, czeka jednak wciąż na zgodę Brukseli, dlatego - by nie zakłócać procesu notyfikacji - scenariusz bazowy w KPEiK dostosowano właśnie do liczb z umowy społecznej.

Poza scenariuszem bazowym jest też jednak scenariusz ambitny, który resort klimatu pokazał w czwartek po raz pierwszy. Zakłada, że w 2030 r. zużycie węgla w Polsce będzie na poziomie tylko 22 mln ton. To aż 8 mln ton różnicy w stosunku do poziomu z umowy społecznej, czyli w przybliżeniu tyle, ile rocznie wydobywa kopalnia Bogdanka.

Apetyt na mniej

Który scenariusz zostanie zrealizowany – ambitny czy bazowy?

- Wspólnym celem moim i minister przemysłu [Marzeny Czarneckiej, która nadzoruje górnictwo - red.] jest, by scenariusz bazowy był zbieżny z umową społeczną. Musimy jednak przygotować państwo na różne scenariusze – stwierdziła w czwartek Paulina Hennig-Kloska.

Urszula Zielińska dodała, że scenariusz ambitny obejmuje m.in. sytuację, w której któraś z kopalni nagle produkuje mniej lub zostaje zamknięta. A Paulina Hennig-Kloska, dopytywana, przyznała, że rząd najchętniej podążałby jednak ambitną ścieżką, dbając jednocześnie o odchodzących z branży górników.

Zielona fala

Scenariusz ambitny zakłada też szybkie postępy w zielonej transformacji. Udział odnawialnych źródeł energii w finalnym zużyciu energii ma sięgnąć 32,6 proc. w 2030 r. i aż 58,4 proc. w 2040 r. W samej elektroenergetyce udział ten powinien wynieść 56,1 proc. w 2030 r.

Paulina Hennig-Kloska podkreśla, że w realizacji tych szacunków pomoże planowane poluzowanie reguł dla wiatraków, w tym zmniejszenie minimalnej odległości instalacji od zabudowań z 700 do 500 m, a także ogłoszony już kompromis dotyczący obowiązku OZE, wpływającego na rynek zielonych certyfikatów.

Bilionowe inwestycje

Ambitne tempo zmian wymaga inwestycji. Resort klimatu szacuje, że skumulowane inwestycje w latach 2026-40 wyniosą 2,9 bln zł. Największą część tej kwoty, bo aż 1,2 bln zł, pochłoną projekty w sektorze elektroenergetycznym, związane z przesyłem, dystrybucją i budową nowych mocy. Resort nie oszacował, jaki udział może mieć w tych wydatkach sektor państwowy, a jaki prywatny.

- Brak transformacji jest na pewno bardziej kosztowny niż jej przeprowadzenie – podkreślała wielokrotnie Paulina Hennig-Kloska.

Minister zwróciła też uwagę, że na import paliw kopalnych Polska wydała w zeszłym roku 140 mld zł, a w wojennym 2022 aż 250 mld zł. Dla porównania: budżet na służbę zdrowia wyniesie w 2025 r. 220 mld zł.

- Zamiast eksportować te pieniądze, lepiej inwestować je w kraju – stwierdziła Paulina Hennig Kloska.

Atomowa zgoda

Resort klimatu nie pokazał na razie prognozy miksu energetycznego na 2040 r., choć w ostatecznym projekcie zamierza tę informację umieścić. Urszula Zielińska wyjaśniła, że trwają w tej sprawie dyskusje międzyresortowe.

Nie ulega wątpliwości, że w prognozie na 2040 r. różnica pomiędzy scenariuszem bazowym a ambitnym w odniesieniu do węgla będzie jeszcze większa niż w 2030 r. Jaka dokładnie, resort nie ujawnia. Jeśli zaś chodzi o atom, który w prognozie miksu na 2040 r. powinien się już pojawić, to – zdaniem Urszuli Zielińskiej – między resortami panuje zgoda, że elektrownie powinny być budowane.