Palenie tytoniu powoduje raka i choroby serca — a także uszczuplenie potencjalnych wpływów budżetowych, o ile tytoń pochodzi z mającej się świetnie szarej strefy. Coś trzeba więc zrobić, przynajmniej z tym drugim problemem. W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Finansów (MF) opublikowało projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym.

Jedną z najważniejszych nowości jest zwiększenie obostrzeń wobec tzw. pośredniczących podmiotów tytoniowych (PPT), uprawnionych do obrotu suszem tytoniowym bez akcyzy. Zmiany mają na celu uszczelnienie legalnego rynku i skuteczniejsze zwalczanie szarej strefy.
System pełen patologii
Projekt, skierowany na razie do konsultacji społecznych, przewiduje „wprowadzenie regulacji odnoszących się do pośredniczących podmiotów tytoniowych, które przyczynią się do skutecznego zwalczania działalności przestępczej w zakresie obrotu suszem tytoniowym, w szczególności wprowadzenie obowiązku rejestracji oraz obowiązku składania zabezpieczenia akcyzowego”. O co konkretnie chodzi? Instytucja pośredniczących podmiotów tytoniowych (PPT) pojawiła się w prawie w 2013 r.
Wcześniej plantatorzy mogli sprzedawać susz tytoniowy dowolnemu kupcowi, rosnąca szara strefa sprawiła jednak, że rząd wprowadził przepisy, na mocy których rolnik może sprzedać susz bez obowiązku płacenia akcyzy tylko takiej firmie, która pisemnie powiadomiła urząd celny o prowadzeniu działalności w zakresie obrotu tytoniem. Po dwóch latach funkcjonowania takiego systemu okazało się, że jest pełen patologii.
— Resort finansów doszedł do wniosku, że obecne regulacje nie zapewniają skutecznej kontroli rynku obrotu suszem tytoniowym. Szara strefa wyraźnie się powiększa. Samo zgłoszenie nie było żadnym zabezpieczeniem przed nieprawidłowościami. Status pośredniczącego podmiotu uzyskiwały podejrzane firemki, które dokonywały transakcji bez podatku i znikały. Nie wiadomo, co działo się z tytoniem. Zapewne trafiał on do nielegalnych wytwórni papierosów — mówi Krzysztof Flis, doradca podatkowy współpracujący z Baker & McKenzie.
PPT funkcjonowały jako słupy, nielegalnie sprzedawały klientom detalicznym susz do produkcji skrętów czy dokonywały między sobą transakcji łańcuchowych, w których ostatni PPT — zobowiązany do zapłacenia akcyzy — okazywał się niewypłacalny. Resort finansów szacuje, że „ujawnione dotychczas nieprawidłowości w zakresie działalności PPT uszczupliły wpływy do budżetu państwa na około 337 mln zł”.
Nowe zabezpieczenia
Co ma się zmienić w funkcjonowaniu PPT? Teraz taka firma nie tylko będzie musiała zgłaszać, że prowadzi działalność — zgodnie z projektem ustawy na firmy z branży zostanie nałożony obowiązek rejestracji i składania zabezpieczenia akcyzowego.
— Firma zainteresowana uzyskaniem statusu pośredniczącego podmiotu tytoniowego będzie musiała uzyskać rejestrację. Przybierze ona formę decyzji administracyjnej wydawanej przez MF. Gdy urzędnicy będą mieć wątpliwości co do wiarygodności firmy, mogą odmówić rejestracji. Podejrzanych o nadużycia dość łatwo wyeliminują z rynku. Wystarczy wydanie decyzji o wyrejestrowaniu. To poważna sankcja oznaczająca zamknięcie biznesu w jednej chwili — wyjaśnia Krzysztof Flis.
Rejestracja będzie wymagała niemałych pieniędzy.
— Zabezpieczenia będą warunkiem rejestracji. Mogą przyjąć formę np. gwarancji bankowej, polisy ubezpieczeniowej czy gotówki. Będą dość wysokie — od 600 tys. zł do 30 mln zł. Wiele mniejszych firm może być nie stać — dodaje ekspert Baker & McKenzie.
„Takie rozwiązanie zapobiegnie z jednej strony uzyskaniu uprawnienia do dokonywania skupu suszu tytoniowego przez niewielkie niewiarygodne podmioty, w przypadku których istnieje największe ryzyko nadużyć i powstania zaległości podatkowych, a z drugiej strony — nadmiernemu obciążeniu kosztami zabezpieczenia akcyzowego dużych wiarygodnych podmiotów” — głosi uzasadnienie projektu. Ważna zmiana dotyczy firm zagranicznych.
— Generalną zasadą będzie zakaz przyznawania firmom zagranicznym statusu pośredniczącego podmiotu tytoniowego. Będzie jednak furtka. Uzyska taki status, jeżeli znajdzie sobie w Polsce reprezentanta, który będzie za niego odpowiedzialny. Najwidoczniej MF uznało, że łatwiej ścigać firmy polskie niż zagraniczne — mówi Krzysztof Flis.
Przedstawiciele branży tytoniowej na razie pracują nad stanowiskami do zaproponowanych zmian. Największe koncerny już w ubiegłym roku, przy okazji poprzedniej nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym, popierały pomysł wprowadzenia obowiązku rejestracji pośredników. © Ⓟ