S&P500 minimalnie poprawił rekord, Nasdaq spadł

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2025-07-22 22:35

S&P500 wzrósł o niespełna 0,1 proc. poprawiając rekord zamknięcia z poprzedniej sesji. O 0,4 proc. poniżej szczytu zszedł Nasdaq Composite. Średnia Przemysłowa Dow Jones wzrosła o 0,4 proc. dzięki czemu ma największą wartość od 10 lipca.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na amerykańskich rynkach akcji rządził we wtorek popyt. Przez niemal całą sesję drożała większość spółek. Ponieważ te o największej kapitalizacji taniały, S&P500 spadał w pierwszej połowie sesji, a Nasdaq Composite przez całą. Na nastroje inwestorów największy wpływ miały raporty kwartalne. W S&P500 najmocniej rósł kurs IQVIA Holdings (17,8 proc.) z branży badań klinicznych, którego zysk i przychody okazały się wyższe niż oczekiwano. Najmocniej taniejącą spółką w indeksie był natomiast Lockheed Martin, którego wyniki kwartalne nie osiągnęły oczekiwanej wysokości z powodu dużego odpisu z tytułu strat na realizowanych programach, w tym tajnych. Największy amerykański koncern zbrojeniowy pogłębił frustrację inwestorów obniżając prognozę wyników w całym roku. Rozczarowanie raportami kwartalnymi przyczyniło się również do przeceny Philip Morris International (-8,4 proc.) i General Motors (-8,1 proc.).

Spółki z branży budowy domów miały we wtorek najlepszą sesję w tym roku i dominowały wśród najmocniej drożejących. Przyczynił się do tego prezydent Donald Trump ujawniając podczas rozmowy z mediami, że rozważa likwidację podatku od zysków kapitałowych przy sprzedaży domów aby stymulować rynek w sytuacji kiedy nie można liczyć, że zrobią to obniżki stóp przez Fed. Branżowy indeks PHLX Housing Sector kończył dzień aż 6,7 proc. wzrostem. Mocno wzrosła wartość m.in. D.R. Horton (17 proc.), LGI Homes (15,8 proc.) i PulteGroup (11,5 proc.).

Rentowność obligacji USA spadała i słabł dolar, dzięki czemu złoto z wiodącego kontraktu kończyło sesję na Comex rekordowym kursem zamknięcia.

Choć minimalny wzrost S&P500 tego nie wskazuje, to ponad 80 proc. spółek z indeksu drożało na zamknięciu sesji. Popyt przeważał w 9 z 11 jego głównych segmentach. Najmocniej drożały spółki ochrony zdrowia (1,9 proc.), nieruchomości (1,8 proc.) i użyteczności publicznej (1,3 proc.). Podaż przeważała w segmentach spółek IT (-1,1 proc.) i usług telekomunikacyjnych (-0,3 proc.).

W Średniej Przemysłowej Dow Jones wzrosła wartość 20 z 30 spółek. Najmocniej rosły kursy trzech producentów leków: Amgen (3,3 proc.), Merck & Co. (2,9 proc.) i Johnson & Johnson (2,2 proc.). Największej przeceny doznały Nvidia (-2,55 proc.), 3M Co. (-1,1 proc.) i IBM (-1,0 proc.).

Choć Nasdaq Composite spadł, to na zamknięciu drożało 60 proc. z prawie 3,3 tys. spółek wchodzących w skład indeksu. Tak samo było w przypadku węższego Nasdaq 100, który spadł o 0,5 proc. choć drożały w nim 64 spółki. Indeks rynku pociągnęła w dół przecena „najcięższych” technologicznych blue chipów. Po dziewięciu z rzędu sesjach zakończonych wzrostem we wtorek „wspaniała siódemka” zanotowała zbiorowy spadek o 0,5 proc. W tej grupie najmocniej staniały Nvidia (-2,5 proc.) i Meta Platforms (-1,1 proc.). Dzień przed publikacją raportów kwartalnych zdrożały natomiast Tesla (1,1 proc.) i Alphabet (0,65 proc.).