Są możliwe kolejne podwyżki cen paliw

Maciej Zbiejcik
opublikowano: 2000-02-08 00:00

Są możliwe kolejne podwyżki cen paliw

Specjaliści nie wykluczają w najbliższym czasie kolejnych podwyżek cen paliw. Jednak wszystko jest uzależnione od utrzymania się wysokich notowań ropy na zagranicznych rynkach. Wysokie ceny ropy na początku nowego tygodnia potwierdzają założenia analityków.

NA FALI wysokich notowań ropy oraz jej produktów na światowych giełdach rosną ceny paliw na rodzimym rynku. Po raz kolejny krajowe rafinerie zdecydowały się na podniesienie cen benzyn oraz oleju napędowego. Wczoraj Polski Koncern Naftowy podwyższył ceny benzyn o 6 gr na litrze, a oleju o 3 gr/l. Dzień wcześniej Rafineria Gdańska wykonała podobny ruch. Podobnie jak w PKN-ie benzyna pochodząca z RG skoczyła o 6 gr na litrze. Natomiast olej napędowy zdrożał o 5 gr/l. W obu przypadkach powody podwyżek były takie same. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że decydujący wpływ na zachowanie rafinerii w tej kwestii ma utrzymująca się wzrostowa tendencja notowań ropy naftowej, cen gotowych paliw na giełdach europejskich oraz wysoki kurs dolara.

WEDŁUG wielu analityków, jeszcze w tym miesiącu można spodziewać się kolejnych podwyżek na krajowym rynku paliw. Jeśli na giełdach europejskich ceny ropy naftowej będą rosły, a dolar będzie umacniał się wobec złotego, to w lutym możemy być świadkami jeszcze dwóch podwyżek. O ile te przypuszczenia mogą się nie sprawdzić, o tyle marcowy wzrost cen paliw wydaje się przesądzony. Na ten miesiąc bowiem wyznaczono wzrost o 4,3 proc. akcyzy na wszystkie rodzaje paliw.

TYMCZASEM początek roku nie wskazywał, że możemy spodziewać się takich wzrostów. Dzięki spadkom światowych cen ropy, Polski Koncern Naftowy i Rafineria Gdańska na początku stycznia dwukrotnie już obniżały ceny. Jednak zanim konsumenci zdążyli się nacieszyć przeceną, krajowe rafinerie, zmuszone zmianą koniunktury na zachodnich giełdach, zaczęły ponownie podnosić ceny.

OSTATNIE zwyżki notowań ropy częściowo wynikają z malejących zapasów ropy. Rezerwy, jakimi w tej chwili dysponują Amerykanie, są najniższe od przeszło trzech lat. Z szacunkowych danych Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) wynika, że zapotrzebowanie na ropę na świecie wzrośnie w tym roku o 2,4 proc., ze względu na poprawiającą się sytuację gospodarczą w Azji i USA.

SWÓJ WKŁAD w windowanie cen ropy ma Irak. W wyraźny sposób daje do zrozumienia, że wkrótce może wstrzymać jej eksport. W 1999 roku Irak zaskoczył rynki paliw, decydując o nagłym wstrzymaniu dostaw ropy (2 mln baryłek dziennie) na kilka tygodni, co spowodowało wzrost cen tego surowca.