Mimo że ZUS nie był w październiku hojny dla funduszy emerytalnych, udało im się znacząco powiększyć aktywa.
Aktywa zgromadzone przez przyszłych emerytów w otwartych funduszach emerytalnych (OFE) wzrosły w październiku o 3,87 mld zł i przekroczyły 109,3 mld zł. Od początku roku ich wartość wzrosła już o ponad 23 mld zł, co oznacza 26- -procentową dynamikę. W ciągu 12 miesięcy kapitał zgromadzony w OFE urósł o jedną trzecią.
Choć już sama wielkość październikowego wzrostu zasługuje na uznanie (jeden z najwyższych w historii), to najistotniejsze są jego źródła. ZUS nie rozpieścił OFE, przekazując im w gotówce i obligacjach jedynie 673 mln zł —to prawie najmniejsza kwota z przelanych w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Nie było też rozliczeń sesji transferowych ani losowania członków. Wniosek taki, że wzrost aktywów był wynikiem efektywnego inwestowania składek przez zarządzających —średnio wartość jednostki uczestnictwa wzrosła we wrześniu o 3,16 proc.
W największym stopniu zwiększyły się aktywa gigantów — CU wzrósł o 953,4 mln zł, ING NN o 912,7 mln zł. ING NN po raz kolejny zanotował jednak wyższą dynamikę wzrostu — 3,7 proc. przy 3,4 proc. CU. Choć ci dwaj giganci wciąż dominują, to ich łączny udział w rynku spadł poniżej 50 proc.
Z kolei najwyższą dynamiką, jak zawsze, pochwalić się mogą najmniejsze fundusze: aktywa OFE Dom i OFE Polsat urosły o 4,2 proc. Ten ostatni przekroczył w październiku magiczną granicę aktywów — 1 mld zł. Tym samym aktywa wszystkich OFE są już powyżej tego poziomu. Co ciekawe, dobre wyniki inwestycyjne OFE Polsat nie przekładają się na zainteresowanie klientów, a wręcz przeciwnie: znów nieznacznie zmalała liczba członków funduszu.