"Aleksander Kwaśniewski nie kandyduje, nie będzie posłem i w nowym Sejmie nie będzie koalicji Tusk-Kwaśniewski" - mówił Schetyna dziennikarzom w Sejmie. Jego zdaniem, apele premiera "to są apele, które są tak naprawdę autoapelami". "Są skierowane do siebie. Premier Kaczyński pyta siebie" - dodał.
W ocenie Schetyny, Platforma jest partią, która ma zdolność koalicyjną i po wyborach parlamentarnych może zbudować rząd z różnymi partiami. "Wszystko jest w naszej gestii i o tym będziemy decydować po wyborach. Kluczem jest wynik wyborczy" - podkreślił polityk PO.
Według Schetyny, PiS jest w konflikcie ze wszystkimi w obecnym parlamencie, a w przyszłym Sejmie nie będzie miało z kim zawrzeć koalicji. "I stąd frustracja i atak na PO i Tuska" - uważa sekretarz generalny Platformy.
Szef rządu apelował także, by Tusk "nie zasłaniał się prawniczymi formułami", ale jasno powiedział, co mu zarzuca w sprawie Fundacji Prasowej "Solidarność". "Pytania o Fundację Prasową +Solidarność+ występują o wielu lat, zawsze wracają w kampanii wyborczej" - zaznaczył Schetyna. Dodał, że Platforma chce wiedzieć i dlatego stawia pytania, na które powinna być odpowiedź - podkreślił. (PAP)