Sejm znowu zajmie się budżetem
Dziś Sejm rozpatrzy sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o projekcie budżetu na 2001 rok. Głosowanie może odbyć się w sobotę. Budżet ma spore szanse na akceptację, bo rząd może liczyć na poparcie AWS i UW. SLD i PSL będą głosować przeciwko ustawie.
Prace w komisji trwały prawie dwa miesiące. Zakończyły się 19 stycznia po przegłosowaniu około 600 poprawek. Większość z nich dotyczyła przesunięć między różnymi częściami budżetu. Posłowie znaleźli oszczędności wysokości 450 mln zł, z czego 200 mln zł znalazło się dzięki obniżeniu wydatków na obsługę długu krajowego.
Posłowie zwiększyli o 180 mln zł wydatki na szkolnictwo wyższe, kolejne 100 mln zł przeznaczone będzie na subwencję oświatową. Wydatki na aktywne firmy zwalczania bezrobocia wzrosły o 50 mln zł, na policję — o kolejne 50 mln zł. Środki na restrukturyzację przemysłu lekkiego wzrosły o 20 mln zł.
To nie koniec prac nad budżetem w parlamencie. AWS i UW ustaliły, że w drugim czytaniu w Sejmie zgłoszą i poprą kolejne poprawki. Porozumienie między partiami przewiduje, że wydatki na edukację wzrosną o 230 mln zł, 100 mln zł dostanie MON, a 50 mln przeznaczone zostanie na walkę z bezrobociem. Pieniądze na to znajdą się przez proporcjonalne obniżenie wszystkich pozostałych wydatków oprócz sztywnych i osobowych.
Po rządowej autopoprawce projekt budżetu zakłada, że deficyt ekonomiczny wyniesie 1,8 proc. (w 2000 r. — 2,7). Wydatki budżetowe wyniosą 181,6 mld zł, a dochody — 161 mld zł. Deficyt budżetu centralnego ma sięgnąć 20,6 mld zł, czyli 2,6 proc. PKB — wobec 2,2 proc. PKB szacowanego w 2000 r.
Wzrost gospodarczy ma wynieść 4,5 proc., inflacja średnioroczna — 7,0 proc. Deficyt obrotów bieżących ma spaść do 5,9 proc. PKB z 6,2 proc. PKB szacowanych w 2000 roku. KPR