Sesje w Europie mogą się zacząć od spadków LONDYN (Reuters) - Piątkowe notowania w Europie mogą się rozpocząć do spadków,
ponieważ inwestorzy boją się, że azjatycki gigant elektroniczny Samsung, który ogłosił
zwiększenie udziału w rynku telefonów komórkowych, zrobił to kosztem fińskiej Nokii. Nokia, lider na rynku telefonów komórkowych, ogłosi wyniki kwartale o godzinie 12.00. Zwyżkę mogą natomiast odnotować koncerny paliwowe, których kursy rosną zazwyczaj w
ślad za cenami ropy, a ta podrożała z powodu niepewnej sytuacji geopolitycznej. Stany Zjednoczone odwołały z Arabii Saudyjskiej wszystkich nie-kluczowych dyplomatów
i ostrzegły swoich obywateli, że powinni wyjechać z Arabii z powodu planowanych ataków
terrorystycznych na celem amerykańskie. Analitycy prognozują, że londyński indeks FTSE 100 i frankfurcki DAX spadną na
otwarciu o pięć punktów każdy, a paryski CAC-40 obniży się o dwa punkty. W Nowym Jorku Dow Jones zyskał na zamknięciu 0,19 procent, a technologiczny Nasdaq
Composite stracił 1,12 procent. W momencie zamykania giełd europejskich Dow Jones nie
ulegał większym zmianom, a Nasdaq tracił około jednego procenta. Po zamknięciu sesji na Wall Street, IBM - największa firma komputerowa świata -
podała, że piąty kwartał z rzędu udało jej się zamknąć zyskiem netto, ponieważ
przedsiębiorstwa zwiększają nakłady na nowe technologie. Kurs IBM-a spadł jednak w
obrocie posesyjnym, co może spowodować przecenę sektora technologicznego w Europie. ((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagował: Adrian Krajewski; RM:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700;
[email protected]))