NOWY JORK (Reuters) - Poniedziałkowe sesje na giełdach w Nowym Jorku mogą rozpocząć się od spadków. Inwestorzy wstrzymają się z zakupami przed publikacją w tym tygodniu ważnych danych makroekonomicznych, które mogą pokazać, że gospodarka stanęła na skraju recesji.
"Inwestorzy trzymają się posiadanych akcji, ale mówią również, że w ich obecnej cenie uwzględnione są już złe wiadomości" - powiedział James Park, szef domu maklerskiego Brean Murray & Co. W ubiegłym tygodniu indeksy giełd na Wall Street rosły, ponieważ inwestorzy spodziewali się, że aktywna polityka rządu i banku centralnego pobudzi zwalniającą gospodarkę. Na rynku panował optymizm, mimo słabych wyników spółek w trzecim kwartale.
Jak oceniają analitycy zyski spółek w trzecim kwartale spadły średnio o blisko 22 procent, czyli najwięcej od 10 lat.
"Wyniki będą nadal w centrum uwagi. Inwestorzy wiedzą, że będą złe, jednak najważniesze jest to jak złe" - powiedział Park.
Instytut Conference Board opublikuje we wtorek dane o poziomie optymizmu wśród amerykańskich konsumentów. Natomiast w środę Departament Handlu opublikuje dane na temat Produktu Krajowego Brutto (PKB) Stanów Zjednoczonych w trzecim kwartale.
Zdaniem analityków PKB największa gospodarka stanęła na skraju recesji, którą definuje się jako dwa kolejne kwartały spadającego PKB.
Do godziny 14.25 czasu warszawskiego grudniowe futures na Nasdaq 100 spadły o 5,0 punktu do 1446 punktów, a na S&P 500 straciły 3,4 punktu do 1098,4 punktu.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))