Sprzedaż sieci sklepów z wykładzinami Komfort na początku 2007 r. była doskonałym posunięciem. Transakcja z Enterprise Investors opiewała na 250 mln zł i gdy inni deweloperzy zaciągali kredyty na potęgę. SGI Baltis miał pieniądze na zakupy. To postawiło go w bardzo komfortowej sytuacji.
— Kupowanie gruntów za gotówkę i budowa przy zaangażowaniu banku na poziomie 80 proc. to optymalne rozwiązanie biznesowe — mówi Grzegorz Kawecki, wiceprezes SGI Baltis.
Spółka ma bank ziemi pozwalający na trzy lata pracy i dalej rozgląda się za ciekawymi gruntami.
— Chcemy kupować nieruchomości nadające się zarówno pod budownictwo mieszkaniowe, jak i komercyjne. Jest trochę okazji: ceny na rynku się unormowały — informuje Grzegorz Kawecki.
Spółka chce trzymać się miast, w których już działa (Szczecin, Międzyzdroje, Gorzów Wlkp., Słupsk, Poznań, Łódź, Płock i Warszawa). Prowadzi inwestycje o łącznej powierzchni użytkowej około 150 tys. mkw. 80 proc. z nich to mieszkania, reszta komercja.
Więcej w piątkowym Pulsie Biznesu
