PAP: Siemens, jedna z największych niemieckich firm, może przenieść ponad 10 tys. miejsc pracy z Niemiec do krajów o niskich kosztach pracy w Europie Środkowo-Wschodniej i Azji - podał w poniedziałek przedstawiciel związków zawodowych firmy.
Wolfgang Mueller, członek związku zawodowego IG Metall, powiedział, że planowane cięcia, które obejmą 5,9 proc. siły roboczej Siemensa w Niemczech, dotyczą takich oddziałów jak IC Mobile i Automation&Drivers, i nastąpią prawdopodobnie w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
"Odbieramy to jako nadciągające zagrożenie dla krajowego rynku pracy" - powiedział Mueller.
Rzeczniczka prasowa Siemensa Sabine Kroemer nie chciała komentować tej informacji.
W ubiegłym roku Siemens zmniejszył zatrudnienie w IC Mobile o 2,3 tys. osób. Firma likwidowała też stanowiska pracy w oddziale ICN, którego szef Thomas Ganswindt zapowiedział w lutym tego roku możliwość dalszych zwolnień.
Martina Kniep, rzeczniczka związków zawodowych, poinformowała w poniedziałek, że w przyszłym tygodniu związkowcy omówią sprawy związane z sytuacją osób zatrudnionych w Siemensie. Wezmą w nich też prawdopodobnie udział przedstawiciele wydziałów i zarządu firmy.
Prezes koncernu, Heinrich von Pierer, zdecydował o cięciu zatrudnienia w ciągu poprzednich 3 lat o ponad 35 tys. osób. Von Pierer ostatnio stwierdził, że mógłby zatrudnić 12 tys. chińskich programistów za kwotę płaconą na zatrudnienie 2 tys. Niemców.
Firma zatrudnia teraz w Chinach 21 tys. osób. Z Azji pochodzi 11 proc. siły roboczej niemieckiej firmy i 12 proc. jej dochodów.
W Niemczech Siemens jest jednym z największych pracodawców korporacyjnych. Firma zatrudnia w Niemczech 41 proc. swojej siły roboczej i wypracowuje tu 23 proc. swoich dochodów.
Na całym świecie firma zatrudnia ok. 417 tys. pracowników.