Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) zakłada, że do końca roku zamknie drugi etap prywatyzacji Polskiego Holdingu Nieruchomości (PHN) i sprzeda cały posiadany pakiet akcji tej spółki inwestorowi branżowemu.
— Proces formalnie jeszcze się nie rozpoczął, ale odbieramy sygnały zainteresowania z rynku. PHN jest spółką publiczną, znaczna część informacji ważnych dla transakcji jest jawna, co upraszcza proces. Kilka dni temu wybraliśmy Société Générale i Deutsche Bank na doradców finansowych, zakładamy, że będziemy gotowi do sprzedaży akcji do końca roku — mówi Paweł Tamborski, wiceminister skarbu.
Skarb chciałby sprzedać wszystkie z posiadanych 75 proc. akcji nieruchomościowego holdingu. Nie jest jednak wykluczone, że zostawi sobie 20-25 proc.
— To będzie zależało od ceny, doświadczenia i renomy inwestora branżowego oraz tego, czy jego obecność nie przyniesie w dłuższym okresie wzrostu wartości akcji PHN.
Chcemy tę transakcję przeprowadzić w drodze wezwania — mówi Paweł Tamborski. W pierwszym etapie prywatyzacji skarb państwa sprzedał 25 proc. akcji spółki. W jej akcjonariacie ujawniony jest jeden fundusz Aviva OFE, który ma 5,04 proc.
— Na rynku jest kilku graczy, którzy mogliby być zainteresowani przejęciem spółki, czy to ze względu na jej potencjał deweloperski, czy też portfel aktywów, które należy uporządkować — mówi Mikołaj Martynuska z agencji CBRE.
Czy inwestycją nadal będzie zainteresowana spółka Radius, która negocjowała kupno udziałów PHN przed debiutem?
— Nie mówię nie, bo włożyłem w to bardzo dużo energii i wysiłku. Jednak teraz nie wiem, co się w PHN dzieje, nie mam z ministerstwa skarbu żadnych informacji o procesie — mówi Robert Szustkowski, właściciel Radiusa.
Giełdowa wycena państwowego pakietu akcji PHN to około 940 mln zł. Analitycy rynku nieruchomości w nieoficjalnych rozmowach przyznają, że wartość aktywów spółki jest oceniona zbyt optymistycznie. Dodatkowo spółka ma opinię bardzo trudnego partnera, także jako współinwestor w projektach deweloperskich, jak PHN Tower.
— Jesteśmy bardzo zaawansowani w procesie wyboru partnera do tej inwestycji, umowa może być podpisana w ciągu kilku dni — mówi Paweł Laskowski-Fabisiewicz, wiceprezes PHN.
Według nieoficjalnych informacji, na liście chętnych ma być Hochtief (który wybudował wieżowiec Rondo 1) lub Hines.