Słabe perspektywy podkopały notowania ropy

Tadeusz Stasiuk, MarketWatch
opublikowano: 2025-03-13 21:12

Ropa naftowa nie zaliczy czwartkowej sesji do udanych. Dopadła ją kolejna przecena, tym razem „wymuszona” mało optymistycznym raportem IEA. Tym samym środową zwyżkę, można potraktować jako swoisty wypadek przy pracy.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na finiszu sesji na NYMEX, kwietniowe kontrakty na ropę amerykańskiej odmiany WTI traciły 1,7 proc., taniejąc o 1,13 USD i schodząc do poziomu 66,55 USD za baryłkę.

Z kolei na londyńskiej ICE Futures Europe, globalny benchmark Brent na maj poddał się 1,5-proc. korekcie. Stracił 1,07 USD, zamykając dzień na pułapie 69,88 USD/b.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna ostrzegła, że ​​„makroekonomiczne warunki, na których opierają się jej prognozy popytu na ropę, pogorszyły się w ciągu ostatniego miesiąca, ponieważ napięcia handlowe między Stanami Zjednoczonymi a kilkoma innymi krajami wzrosły. Nowe taryfy USA w połączeniu z eskalacją środków odwetowych przechyliły ryzyko makroekonomiczne w dół.

W comiesięcznym raporcie IEA stwierdziła, że ​​popyt na ropę naftową jest rozczarowujący. Agencja obniżyła swoje szacunki wzrostu w czwartym kwartale ubiegłego roku i bieżącym kwartale do około 1,2 mln baryłek dziennie. IEA nadal spodziewa się, że popyt wzrośnie o nieco ponad 1 mln bpd w tym roku, w porównaniu z 830 tys. bpd w 2024 r., częściowo dzięki niższym cenom ropy naftowej.