Na finiszu sesji na NYMEX, kwietniowe kontrakty na ropę amerykańskiej odmiany WTI traciły 1,7 proc., taniejąc o 1,13 USD i schodząc do poziomu 66,55 USD za baryłkę.
Z kolei na londyńskiej ICE Futures Europe, globalny benchmark Brent na maj poddał się 1,5-proc. korekcie. Stracił 1,07 USD, zamykając dzień na pułapie 69,88 USD/b.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna ostrzegła, że „makroekonomiczne warunki, na których opierają się jej prognozy popytu na ropę, pogorszyły się w ciągu ostatniego miesiąca, ponieważ napięcia handlowe między Stanami Zjednoczonymi a kilkoma innymi krajami wzrosły. Nowe taryfy USA w połączeniu z eskalacją środków odwetowych przechyliły ryzyko makroekonomiczne w dół.
W comiesięcznym raporcie IEA stwierdziła, że popyt na ropę naftową jest rozczarowujący. Agencja obniżyła swoje szacunki wzrostu w czwartym kwartale ubiegłego roku i bieżącym kwartale do około 1,2 mln baryłek dziennie. IEA nadal spodziewa się, że popyt wzrośnie o nieco ponad 1 mln bpd w tym roku, w porównaniu z 830 tys. bpd w 2024 r., częściowo dzięki niższym cenom ropy naftowej.