Słone kary za drogową sól

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2017-07-12 22:00
zaktualizowano: 2017-07-12 19:57

Firmy utrzymujące drogi chcą doprecyzowania umów. Martwią ich zapisy dotyczące słonych kar, np. za zapasy soli.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) opracowała nowe zasady całorocznego utrzymania dróg i związane z tym dokumenty, czyli opis przedmiotu zamówienia (OPZ) oraz wzór umowy i wytyczne. Wzbudziły one sporo zastrzeżeń firm zajmujących się utrzymaniem dróg. Krytykują niesprawiedliwy, ich zdaniem, podział ryzyka oraz wysokie kary, stosowane już nawet w bieżących kontraktach, dotyczące niejednokrotnie absurdalnych wymogów. Chodzi np. o żądanie używania określonej ilości sprzętu do utrzymania drogi.

FOT. BARTLOMIEJ KUDOWICZ-FORUM

„Jeżeli, używając mniejszej ilości sprzętu wykonawca utrzyma standard drogi (…), będzie to znaczyło, iż podjął optymalne działania(…) Nie powinien być w żaden sposób karany. Absurd widoczny jest w sytuacji, kiedy odśnieżenia wymaga jedynie fragment drogi (…), a zamawiający żąda wykazania, że w procesie uczestniczyły wszystkie solarki” — podkreśla Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa (OIGD) w piśmie do GDDKiA.

Zastrzeżenia izby wzbudziły także zapisy dotyczące konieczności utrzymywania przez firmy zapasów soli. Zwraca uwagę, że zgodnie z OPZ wykonawca musi wypełnić całkowicie magazyny soli przed rozpoczęciem sezonu, czyli do 31 sierpnia. Proponuje rozłożyć wypełnianie magazynów na raty, by uniknąć spiętrzenia zamówień w wakacje, na co skarżą się dostawcy soli. Wątpliwości branży dotyczą też zakazy dotyczące utrzymywania minimalnych zapasów soli.

„Z doświadczeń wykonawców z minionego sezonu zimowego wiemy, że schodzenie poniżej [minimalnego poziomu — red.] skutkuje naliczaniem kar. Sól, która leży w magazynie 3-4 lata, może ulec zbryleniu i wymaga ponownego kruszenia (…). Powinno się wprowadzić zapisy pozwalające na korzystanie z rezerwy, z zastrzeżeniem jej odbudowania w określonym czasie” — napisała Barbara Dzieciuchowicz.

Łukasz Jóźwiak z biura prasowego GDDKiA zapewnia, że ustalono z OIGD, że dyrekcja weźmie na siebie zakupy soli, ale zapisy dotyczące kar na razie się nie zmienią — dyrekcja czeka na propozycje izby dotyczące ich nowego określenia. Na spotkaniu z izbą zostały omówione także kwestię rekompensaty kosztów napraw urządzeń i infrastruktury drogowej z odszkodowań ubezpieczeniowych sprawców wypadków, więc firmy utrzymujące drogi mają szansę otrzymać pieniądze z ich polisy.