Pakiet 66 proc. udziałów próbuje od jakiegoś czasu sprzedać włoski gigant energetyczny, koncern Enel. Właścicielem pozostałych udziałów jest słowacki rząd.
Po spotkaniu z Francesco Starace, szefem Enela, premier Robert Fico ogłosił, że Włosi muszą ponosić odpowiedzialność za realizację dwóch bloków jądrowych w elektrowni Mochovce.
Słowacki rząd i Enel spierają się od dłuższego czasu odnośnie umowy z 2006 r., której wartość szacuje się na pół miliarda euro, zgodnie z którą Włosi kierowali największą państwową elektrownią wodną Gabcikwo zlokalizowaną na Dunaju i mocy 720 MW.