Cytowany przez agencję Bloomberg Schlegel powiedział, że szwajcarska gospodarka może potrzebować większego wsparcia, w tym stymulacji ze strony banku centralnego. W innym przypadku wzrost gospodarczy, prognozowany przez SNB na około 1 proc. w tym roku, będzie mocno wytłumiony w kolejnych kwartałach.
Dalsze obniżki stóp mogą okazać się konieczne, aby zapewnić zarówno stabilność cen w średnim okresie, jak i odpowiednie warunki wzrostowe dla całej gospodarki – powiedział Schlege. Dodał, że SNB koncentruje się teraz na normalizacji polityki pieniężnej i na zapewnieniu, że nie stanie się ona zbyt restrykcyjna.
Tymczasem inflacja mocno wyhamowała i we wrześniu br. zeszła do pułapu zaledwie 0,8 proc. w ujęciu rocznym, co jest wartością dużo niższą niż choćby w strefie euro. Ekonomiści zaczynają spekulować, że może ona okazać się nawet niższa niż docelowy przedział banku centralnego 0-2 proc. Ogromny wpływ na osłabienie presji inflacyjnej miał frank szwajcarski, który skutecznie obniżał koszty importu, jednak jego siła negatywnie przekłada się na wyniki eksporterów. Obniżka stawek może pomóc w osłabieniu szwajcarskiej waluty.
SNB obniżył stopy procentowe na wszystkich trzech posiedzeniach w tym roku i oczekuje się, że w grudniu podejmie podobny krok gdy zapadnie ostateczna decyzja w sprawie polityki pieniężnej. Obecnie referencyjna stopa procentowa kształtuje się na poziomie 1,00 proc.