Minister skarbu Jacek Socha powiedział w środę, że nie będzie komentował pomysłów liderów Platformy Obywatelskiej dotyczących ewentualnej nacjonalizacji części aktywów Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG).
Socha, który przebywa na XV Forum Ekonomicznym w Krynicy wyjaśnił dziennikarzom, że dokładnie nie zna tych pomysłów i że względu na fakt, iż trwają zapisy na akcje spółki, nie będzie ich komentował.
"Autorem prospektu emisyjnego jest spółka; spółka musi więc przeanalizować, czy te zapowiedzi (liderów PO-PAP) stanowią jakiś element ryzyka. Jeśli tak, to spółka powinna w formie raportu bieżącego dać stosowne uzupełnienie" - powiedział Socha.
Lider Platformy Obywatelskiej (PO) Jan Rokita powiedział we wtorek w radiowych "Sygnałach Dnia": "Zapowiedzieliśmy razem z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, że jeśli mimo wszystko i na dodatek na 2 dni przed wyborami ta prywatyzacja w taki sposób zostanie przeprowadzona, to nie w odniesieniu do całej firmy, ale w odniesieniu do tego, co jest infrastrukturą przesyłową, czyli w odniesieniu do rur i innych urządzeń służących do przesyłu, przeprowadzimy zgodnie z Konstytucją nacjonalizację".
Rokita zapowiedział na antenie radiowej, że osoby, które dzisiaj wydają i realizują decyzję o prywatyzacji PGNiG staną przed sądem cywilnym z powodu odszkodowań. Powiedział, że "rur gazowych w Polsce w prywatnych rękach nie będzie. Chciałem to powiedzieć bardzo solennie i proszę mnie trzymać za słowo.
"Każda nacjonalizacja, zgodnie z przepisem konstytucyjnym, wymaga odszkodowań. Ale będziemy za wszystkie szkody z tego tytułu poniesione dochodzić roszczeń wobec tych, którzy tej działalności dzisiaj się dopuszczają. Ci, którzy dzisiaj tę decyzję wydają i realizują, staną przed sądem cywilnym z powodu odszkodowań i będą zlicytowani" - powiedział lider PO.
Poseł PiS Kazimierz Marcinkiewicz oświadczył we wtorek, że Skarb Państwa musi mieć pełną kontrolę nad przesyłaniem gazu w Polsce i w tym celu, po wyborach parlamentarnych, powinien odkupić 48 proc. akcji EuRoPol Gazu, które obecnie należą do PGNiG.
PiS wskazał ponadto, że prospekt emisyjny PGNiG zawiera szereg nieścisłości, m.in. nie podaje całkowitych kosztów emisji. We wtorkowym liście do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd PiS zgłosił także zastrzeżenia do wyceny samego PGNiG SA.
Debiut giełdowy PGNiG zaplanowano na 23 września. W czwartek zaczęła się oferta publiczna 900 mln akcji serii B PGNiG. Zapisy w transzy indywidualnej potrwają do 9 września. Cena emisyjna akcji zostanie opublikowana 13 września.