"Polska staje się krajem emigracji netto (więcej obywateli z niej wyjeżdża niż przyjeżdża - PAP). Emigracja jest przyczyną obniżania efektywności krajowych systemów ubezpieczeniowych, niższego PKB, niszczenia rodzin, pogorszenia konkurencyjności. Najczęściej emigrują fachowcy, ludzie wykształceni i potrzebni polskiej gospodarce" - głosi przyjęte we wtorek stanowisko Komisji Krajowej "S".
Związkowcy powołują się na badania Instytutu Pracy i Polityki Społecznej, z których wynika, że płaca motywująca do powrotu do kraju powinna wynosić ok. 4 tys. zł miesięcznie.
"S" jest też zaniepokojona, że jedynym rozwiązaniem braku rąk do pracy jest umożliwienie pracodawcom zatrudnienia pracowników spoza Unii Europejskiej.
"+Solidarność+ nie może zgodzić się na sprowadzanie pracowników z zagranicy i zatrudnianie ich za najniższe pensje (...). Nie można dopuszczać do występowania takich patologii jak +obozy pracy+. Chcemy żeby obcokrajowy byli zatrudniani zgodnie z prawem za wynagrodzenia takie, jakie otrzymują polscy pracownicy i żeby mieli prawo go organizowania się w związki zawodowe" - powiedział podczas obrad lider "S" Janusz Śniadek.
Podczas środowych obrad Komisja Krajowa "Solidarność" ma zdecydować o swoich dalszych działaniach dotyczących niezrealizowania przez rząd głównych postulatów związku. Chodzi m.in. o ustalenie wskaźnika przyszłorocznego wzrostu płac w sferze budżetowej na poziomie 10 proc., przyjęcia kryteriów medycznych w projektach ustaw dotyczących pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach oraz podwyżkę płacy minimalnej do 42 proc. płacy przeciętnej w 2008 r. (PAP)