Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w połowie kwietnia, najwięcej głosów - 24 proc. - otrzymałby Lech Kaczyński (PiS) - wynika z najnowszego sondażu Polskiej Grupy Badawczej (PGB).
Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w połowie kwietnia, najwięcej głosów - 24 proc. - otrzymałby Lech Kaczyński (PiS) - wynika z najnowszego sondażu Polskiej Grupy Badawczej (PGB).
Drugi w prezydenckim rankingu jest Marek Borowski (SdPl) - z 14-procentowym poparciem.
W kwietniu na obecnego prezydenta Warszawy chciało głosować o 6 proc. więcej ankietowanych niż w poprzednim sondażu, na lidera Socjaldemokracji - o 2 proc. więcej.
Trzecie miejsce w sondażu z 13-procentowym poparciem zajęli: lider Samoobrony Andrzej Lepper (-2) oraz Donald Tusk (PO) (-1).
Kolejne miejsca w wyścigu do prezydenckiego fotela zajęli: Maciej Giertych (LPR) - 9 proc. (-2), Włodzimierz Cimoszewicz (SLD) - 8 proc. (bez zmian), Zbigniew Religa (Centrum) - 7 proc. (-3), Janusz Wojciechowski (PSL) - 5 proc. (+1) i Tomasz Mamiński (Krajowa Partia Emerytów i Rencistów) - 3 proc. (+1).
2 proc. badanych (-1) chce głosować na Władysława Frasyniuka (UW-Partia Demokratyczna), tyle samo na Lecha Wałęsę (+1).
PGB zapytała także respondentów o wynik ewentualnej drugiej tury wyborów.
Przy założeniu, że na pewno przejdzie do niej Lech Kaczyński, z odpowiedzi wynika, że wygrałby on z każdym przeciwnikiem.
Najwyższe zwycięstwo - 69 proc. do 31 proc. odniósłby w starciu z Andrzejem Lepperem; najniższe - 55 do 45 proc. w konfrontacji z Donaldem Tuskiem. Kaczyński wygrałby stosunkiem 59-41 z Markiem Borowskim, 67-33 z Włodzimierzem Cimoszewiczem i 58-42 ze Zbigniewem Religą. (PAP)
Sondaż przeprowadzono w dniach 15-18 kwietnia na reprezentatywnej ogólnopolskiej próbie 1116 osób powyżej 18. roku życia. PGB jest wspólnym przedsięwzięciem Ośrodka Badań Wyborczych (organizatora prawyborów) i Biura Badania Opinii i Rynku Estymator.
© ℗
Podpis: Polska Agencja Prasowa SA