W ubiegły poniedziałek na warszawskiej giełdzie zadebiutowały dwie spółki powstałe po podziale dawnego Optimusa. Zgodnie z oczekiwaniami analityków i inwestorów, zdecydowanie wyżej wyceniona została Grupa Onet. Podczas ostatnich sesji jej kurs wzrósł nawet do poziomu 38,90 zł. Zwyżka była jednak chwilowa. W piątek i poniedziałek cena zaczęła spadać zbliżając się do poziomu kursu z dnia debiutu. Zdecydowanie gorzej postrzegany był Optimus Technologie. Cena akcji tego przedsiębiorstwa z dnia na dzień spadała osiągając coraz niższe wartości. W efekcie po wczorajszych notowaniach za jeden papier części technologicznej nie płacono nawet połowy ceny, jaką oferowano za część portalową.
Przewaga inwestorów sprzedających nad kupującymi akcje Optimusa Technologie, która trwa od pierwszego notowania, może być efektem wystąpienia kilku czynników. Przede wszystkim rynek obawia się wyników finansowych. Spółka prawdopodobnie poniesie straty netto, które będą m.in. rezultatem zapłaty podatku za tzw. pozorne transakcje eksportowo-importowe. Wprawdzie później oczekuje się jego zwrotu, jednak dziś wpływa on negatywnie na wyniki. Powodów podaży należy również szukać w obecnej strukturze akcjonariuszy. Nabycie przez BRE Bank i ITI nowego pakietu akcji na razie oznacza brak inwestora branżowego, który docelowo ma się pojawić w spółce.
Z kolei wczorajsza przecena Grupy Onet to efekt nasilenia się obaw związanych z brakiem szczegółowych informacji o kondycji przedsiębiorstwa. Gracze nie wiedzą, jakie wyniki wypracowują podmioty wchodzące w skład grupy oraz na ile są one zadłużone. Rynek oczekuje zwłaszcza informacji dotyczących portalu Onet.pl, którego sytuacja decyduje o postrzeganiu całej grupy.